Zgodnie z umową firmy Skanska z Miejskim Zarządem Dróg wszystkie prace na przebudowywanej ulicy Niemodlińskiej powinny zakończyć się w sobotę, 20 stycznia. Od wielu miesięcy widać jednak wolne tempo prac, które w piątek nie było wcale lepsze.
Na tej części ulicy, gdzie przebudowa wciąż trwa, pracowało zaledwie kilka maszyn i kilkanaście osób.
- To skandal, że drogowcy pozwalają nie tylko na tak słabe tempo, ale także na fuszerki, takie jak np. poprzekrzywiane krawężniki - opowiada pan Marcin, mieszkaniec bloku przy ulicy Koszyka.
Firma Skanska zwróciła się do MZD o wydłużenie terminu realizacji umowy aż o 212 dni, czyli do czerwca. Wykonawca argumentuje to m.in. robotami dodatkowymi, związanymi głównie z przebudową uzbrojenia podziemnego, nie ujętego w dokumentacji technicznej.
W piątek pracownicy MZD spotkali się z przedstawicielami wykonawcy.
- Podtrzymują termin czerwcowy, a my swoje stanowisko, że to niedopuszczalne - opowiada Zbigniew Bahryj, dyrektor MZD w Opolu. - Przedstawiliśmy im swój termin, na razie jesteśmy na etapie negocjacji. Dlatego nic więcej nie będziemy na ten temat mówić.
Drogowcy są skłonni uznać, że problemy z sieciami przeszkadzały firmie, ale to może tylko zmniejszyć wysokość kary umownej, a nie to, że będzie naliczona.Kara wynosi 0,1 procenta od wynagrodzenia umownego brutto. To oznacza, że za każdy dzień zwłoki firma będzie musiała zapłacić miastu ponad 14 800 złotych.
MZD spodziewa się procesu, który Skanska wytoczy za naliczenie kar. Firma uważa bowiem, że nie zawiniła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?