22-latek oblał się benzyną i podpalił. Jego stan jest krytyczny

Archiwum
Archiwum
Powodem dramatycznego kroku była prawdopodobnie zawiedziona miłość.

Pół godziny po północy w budynku przy ul. Stokrotek w Opolu oblał się benzyną i popalił 22-letni mężczyzna. Zrobił to na klatce schodowej domu, w którym mieszka jego była dziewczyna.

- Powodem tego desperackiego kroku była prawdopodobnie zawiedziona miłość - mówi nadkom. Maciej Milewski, rzecznik prasowy opolskiego komendanta wojewódzkiego policji.

W nocy na oddziale poparzeń szpitala w Siemianowicach Śląskich nie było wolnego miejsca. Dlatego 22-latka przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

- Pacjent ten doznał oparzeń drugiego stopnia, jego stan jest bardzo ciężki, był nieprzytomny, ale jest szansa na jego uratowanie - mówi dr n. med.Józef Bojko, ordynator oddziału. - Natychmiast został odpowiednio zaopatrzony, dostał niezbędne leki, w tym uśmierzające ból.

Doktorowi Bojko udało się też w godzinach rannych zapewnić wolne miejsce w centrum oparzeń w Siemianowicach dla ciężko poparzonego mężczyzny.

- Powinien już tam dojeżdżać - dodaje dr Bojko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska