- Przejeżdżający kierowcy zatrzymali się i zaczęli natychmiast udzielać pomocy - relacjonuje Roland Kotula z raciborskiej straży pożarnej. - Przy użyciu gaśnic proszkowych tłumili wydobywający się dym z komory silnika. Na miejsce przyjechały cztery zastępy strażaków.
Mężczyzna tuż po wypadku o własnych siłach zdołał wyjść z samochodu, jednak w wyniku obrażeń jakich doznał, zmarł w szpitalu w Raciborzu.
Kierujący miał 24 lata i mieszkał w powiecie głubczyckim.
- Prawdopodobną przyczyną tragedii była nadmierna prędkość - poinformował Mirosław Szymański z raciborskiej komendy policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?