25-latek, który po pijaku zabił w Opolu rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku, stanie przed sądem

Mario/ratownictwo
Mario/ratownictwo
Łukaszowi G. z Opola grozi nawet 12 lat więzienia.

Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. - Łukaszowi G. zarzucamy spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z miejsce zdarzenia - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Do tragedii doszło nad ranem 4 stycznia tego roku na ulicy Frankiewicza w Opolu. Według prokuratury Łukasz G. wracał samochodem marki Audi A4 z lokalu rozrywkowego gdzie spędził noc.

Podczas zabawy pił alkohol (piwo i drinki). Natomiast 70-letni Oswald S. jechał rowerem na poranną mszę. Nagle prowadzone przez 25-latka audi zjechało na lewą stronę i uderzyło w jadącego z przeciwka starszego pana, który zginął na miejscu.

Łukasz G. nie zatrzymał się i zamierzał uciec. Jednak kilkaset metrów dalej uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Dopiero wtedy wrócił na miejsce wypadku. Był kompletnie pijany. Badanie na zawartość alkoholu we krwi wykazało ponad 1,8 promila.

Łukasz G. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, ale skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Na początkowym etapie śledztwa był tymczasowo aresztowany. Teraz przebywa na wolności i będzie odpowiadał z wolnej stopy.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara do 12 lat więzienia. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska