26-letni opolanin został zatrzymany, kiedy dojeżdżał z łupem do domu. Wpadł dzięki czujnej sąsiadce okradzionej rodziny

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Zatrzymany 26-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Zatrzymany 26-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Policja
Starszy sierżant Łukasz Gołek, dzielnicowy z Komisariatu II Policji w Opolu, na podstawie kilku zdawkowych informacji, trafnie rozpoznał osobę podejrzaną o włamanie. Dzięki temu, 26-letni mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu minutach. W swoim samochodzie miał rzeczy pochodzące z kradzieży.

W niedzielę na jednej z ulic Opola, jedna z mieszkających tam kobiet zauważyła, jak z posesji sąsiada pospiesznie wychodził obcy mężczyzna. Kobieta postanowiła zadzwonić na numer alarmowy 112.

- Dyżurny przekazał wszystkim policjantom zapamiętany przez zgłaszającą przybliżony rysopis mężczyzny. Tych kilka informacji wystarczyło jednak dzielnicowemu z Komisariatu II Policji w Opolu - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Starszy sierżant Łukasz Gołek nie dość, że rozpoznał mężczyznę, to jeszcze wskazał jego miejsce zamieszkania oraz samochód, którym się porusza. Jego typowania okazały się w trafne.

Po kilkunastu minutach od zgłoszenia policyjny patrol zatrzymał mężczyznę podanego w rysopisie.

- Właśnie dojeżdżał do swojego domu. W aucie miał rzeczy pochodzące z kradzieży z domu sąsiadów zgłaszającej kobiety - dodaje Dariusz Świątczak.

Zatrzymany 26-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska