- Po 29 latach od Porozumień nie musimy już walczyć o wolność, ale związki nadal są potrzebne - powiedział nto Grzegorz Adamczyk, wiceprzewodniczący opolskiej Solidarności.
- Samemu niewiele się zdziała - tłumaczyła Marzena Łukaszek wskazujac, że w wyborach samorządowych czy parlamentarnych, bardzo trudno przebić się ze swoimi postulatami pojedynczym ludziom.
- Tak samo jest w zakładach pracy - szczególnie dużych - dodała Łukaszek.
Przechodzący obok dwóch stoisk Solidarności opolanie rzadko wdawali się w rozmowy o historii, chętnie brali natomiast gadżety.
- Ja zaczęłam pracować dopiero rok po sierpniu 1980 roku, ale dobrze pamiętam tamte wydarzenia - wspominała Bożena Furkałowska. - Dobrze, że te czasy minęły, co nie znaczy, że związki zawodowe nie są potrzebne.
- Czasami wydaje mi się, że nawet bardziej niż wtedy - dodała Partycja Leś, córka pania Bożeny. - Kiedyś była pomoc państwa, dzisiaj jej nie ma, a niektórym zostały już tylko związki.
Opolska Soliarność uroczyste obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpnowych rozpocęła w sobotę koncertem w Filharmonii Opolskiej. Dziś rano związkowcy złożyli kwiaty na skwerze Solidarności oraz pod pomnikiem Trzech Krzyży przy kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła.
O godz. 15.30 rozpocznie się uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego, a o 18.30 - msza św. w intencji członków związku w katedrze opolskiej. Po mszy św. odbędzie się złożenie kwiatów pod obeliskiem ks. Jerzego Popiełuszki na placu katedralnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?