Około godziny czwartej policjanci otrzymali zgłoszenie, że po ulicy błąka się mały chłopiec w samych śpioszkach. Na miejsce przyjechali natychmiast.
- Szybko ustaliliśmy, że chłopczyk mieszka niedaleko. Miał przy sobie portfel, a nim dokumenty, które pozwoliły na jego identyfikację - relacjonuje Adam Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania, w którym dziecko powinno przebywać. Otworzyła babcia. Była zdziwiona że wnuka nie ma w domu. Tłumaczyła, że jak kładła się spać, malec również spał.
Kobieta, która jest prawnym opiekunem dziecka, była pijana. Miała ponad promil alkoholu w organizmie.
Dwulatek trafił do szpitala. Jego stan jest bardzo dobry. Pozostanie jednak na oddziale do czasu wyjaśnienia sprawy. Babcia bowiem trzeźwieje w policyjnej izbie. Za niedopilnowanie wnuka może usłyszeć zarzuty narażenia go na utratę życia lub zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?