Oznacza on bowiem, że na tym poziomie utrzymają się ostatnie w stawce Starowice, a na rozstrzygnięcia szczebel wyżej nie muszą patrzeć w Stali Brzeg, która była tuż nad strefą spadkową.
- Cieszymy się przede wszystkim z tego, że jest w końcu decyzja - nie kryje prezes brzeżan Grzegorz Dyl. - Choć tez nie zakładaliśmy, że będziemy musieli wyczekiwać na to co dzieje się w 2 lidze.
Warto tu też odnotować, iż „spod gilotyny” uciekły zagrożone na ten moment degradacją Piast Żmigród i Zagłębie II Lubin, a rezerwy Śląska Wrocław będą mogły już oficjalnie odbierać gratulacje z powodu awansu do 2 ligi.
Niemniej taka decyzja Śląskiego Związku Piłki Nożnej poparta wcześniejszymi ustaleniami z przedstawicielami trzech innych województw wchodzących w skład tego makroregionu (Opolszczyzna, Dolny Śląsk i Ziemia Lubuska) ma także inne następstwa.
Powoduje ona choćby to, że w przyszłym sezonie możemy w tych zmaganiach mieć co najmniej 21 drużyn, a nawet 22 jeśli z wyższego poziomu spadnie Skra Częstochowa. Ba! Przy splocie niesprzyjających okoliczności także i 23, gdyby zdegradowany został Górnik Polkowice... choć temu akurat bliżej do baraży o awans. To przy normalnym systemie ligowym dawałoby 40, 42 lub nawet 44 mecze dla każdego zespołu.
Żeby było jeszcze ciekawiej, to od sezonu 2021/22 każda grupa znowu ma liczyć po 18 ekip, czego życzy sobie PZPN, który już wtedy na pewno przejmie rozgrywki. To by oznaczało, że w tych najbliższych będzie musiała spaść jedna trzecia drużyn do nich przystępująca.
Trzeba mieć na uwadze, iż wcale nie jest pewne, że odbędą się one w formie klasycznego systemu „każdy z każdym, mecz i rewanż”. Mówi się nawet o dwóch podgrupach od samego startu czy też rozgrywaniu jednej rundy, a następnie dzieleniu ligi na grupę mistrzowska i spadkową. Przy tej drugiej opcji, bez rewanżów w obu przypadkach, dawałoby to od 30 do 34 meczów, a to już by było oczywiście wykonalne.
- Jesteśmy takim klubem, że na pewno zdecydowalibyśmy się podjąć rękawice, podchodzimy do takich sytuacji po sportowemu - ocenia Jakub Reil, wiceprezes i trener ekipy ze Starowic. - Na pewno jednak czekają nas rozmowy w gminie i od tego jest też uzależniony nasz akces do gry. W obecnej sytuacji ciężko jest cokolwiek wyrokować na przyszłość. Musimy poczekać jak rozwinie się sytuacja.
Koniec bieżącego sezonu to jedno, a do tego jeszcze trzeba pamiętać o tym, że trzeba znaleźć czas na nowy. Sugerując się tym, że 2 liga zakończy zmagania pod koniec lipca to niższy poziom również trzeba będzie oddzielić stosownym czasem na odpoczynek dla tych, którzy spadną niżej. A przecież jeszcze naukowcy ostrzegają, że jesienią może przyjść druga fala zachorowań...
Przypomnijmy, iż w 3 lidze poza Stalą i Starowicami występują także MKS Kluczbork (4. miejsce) i Ruch Zdzieszowice (6.), a do gry sposobi się nowicjusz Polonia Nysa.
Po za tym stawkę uzupełnią trzej pozostali beniaminkowie. Na pewno będzie to Warta Gorzów Wielkopolski, a ponadto triumfatorzy baraży: Szombierki Bytom - LKS Goczałkowice-Zdrój (termin już ustalony - 20 czerwca) oraz Polonia-Stal Świdnica kontra Apis Jędrzychowice.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?