Choć odniesienie triumfu nie przyszło kluczborczanom łatwo, to oni przez większość meczu byli stroną, która znajdowała się w korzystniejszym położeniu.
Po raz pierwszy znaleźli się w nim już w 13. minucie, kiedy to pięknego gola zdobył Brazylijczyk Neison. Otrzymał on piłkę przed polem karnym, a potem przymierzył idealnie w "okienko" bramki Górnika II. Jego premierowe trafienie w barwach MKS-u było więc naprawdę wyjątkowej urody.
Radość z niego nie trwała jednak w szeregach gospodarzy szczególnie długo. Zabrzanie skutecznie odpowiedzieli w 28. minucie, kiedy to dynamiczne wejście w pole karne bramką zakończył Aleksander Tobolik.
Ta akcja nieco podcięła skrzydła miejscowym, którzy później, aż do przerwy, wyraźnie nie byli sobą. Przyjezdni próbowali pójść za ciosem, ale kiedy trzeba było, na posterunku znajdował się bramkarz MKS-u Dariusz Szczerbal.
W drugiej połowie zespół z Kluczborka już jednak lepiej kontrolował przebieg wydarzeń. To on miał więcej dogodnych okazji bramkowych i jedną z nich zamienił na decydującego o losach meczu gola. Zdobył go w 54. minucie Marcin Przybylski.
Po sześciu rozegranych kolejkach, MKS ma na koncie 13 punktów (cztery zwycięstwa, jeden remis, jedna porażka), co aktualnie pozwala mu zajmować 2. miejsce w tabeli.
MKS Kluczbork - Górnik II Zabrze 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Neison - 13., 1:1 Tobolik - 28., 2:1 Przybylski - 54.
MKS: Szczerbal - Lechowicz, Trojanowski, Wiszniowski, Napora - Płonka, Neison (87. Zawada), Lewandowski (90. Rachel), Nowak, Przybylski - Tuszyński (78. Włodarczyk).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?