Przed spotkaniem w obozie MKS-u pojawiło się wiele pytań, m.in. związanych z ustawieniem zawodników i pomysłem na grę, bo Kamil Socha zrezygnował z pełnienia funkcji trenera.
- W sobotę w meczu Gwarek Tarnowskie Góry - MKS Kluczbork drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent zespołu Tomasz Chatkiewicz – czytamy na oficjalnej stronie klubu. - Jak widać opłaciło się.
Zwycięstwo było o tyle ważne, że bezpośredni rywale w walce o utrzymanie (Karkonosze Jelenia Góra, Lechia Zielona Góra) punktowali w ostatnich meczach. MKS pozostaje w grze o utrzymanie, bo dzięki zwycięstwu z Gwarkiem Zielona Góra traci trzy „oczka” do ww. Lechii, ale ma zaległy mecz do rozegrania.
Mecz był bardzo dobry w wykonaniu kluczborczan. Wygrali 1:0, ale mieli znacznie więcej okazji, żeby podwyższyć prowadzenie, a były to również sytuacje stuprocentowe. Przełamanie nastąpiło w 73 minucie. Świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Adrian Błaszkiewicz, nie dając żadnych szans golkiperowi drużyny gospodarzy. In plus była też gra w defensywie. Gwarek przez cały mecz zdołał tylko raz zagrozić bramce Krystiana Wieczorka, a w dodatku nie była to tzw. „setka”.
- Zawodnicy zdecydowanie nie czuli na sobie presji, grali bardzo dobrze, z dużym luzem – podsumował kierownik drużyny Piotr Dachowski.
Gwarek Tarnowskie Góry – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Błaszkiewicz – 73.
MKS: Wieczorek – Paradowski, Błaszkiewicz, Krzyśków, Szota – Moś (46. Jaworski), Naharecki, Nykiel (60. Jóźwicki), Gajda – Przybylski, Zieliński
Żółta kartka: Jaworski
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?