3. liga. Odra Opole - Rekord Bielsko-Biała 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji Janusz Gancarczyk (z prawej).
W akcji Janusz Gancarczyk (z prawej). Mariusz Matkowski
Nasz III-ligowiec zainkasował trzeci komplet punktów wiosną, ale długimi momentami nie radził sobie na boisku z Rekordem Bielsko-Biała. Gola zdobył rezerwowy Łukasz Żegleń.
Odra Opole - Rekord Bielsko Biała 1:0Odra Opole - Rekord Bielsko Biała 1:0

Odra Opole - Rekord Bielsko Biała 1:0

Pierwsze minuty należały do Odry, a aktywny był tradycyjnie Janusz Gancarczyk, który najczęściej operował po lewej stronie i schodził do środka. W 10. minucie odważnie wbiegł w pole karne i zagrał na przed bramkę metr, gdzie był Adrian Droszczak. Ten z czterech metrów trafił prosto w bramkarza.

Identyczna sytuacja miała miejsce w 31. minucie, ale po drugiej stronie boiska. Po rzucie rożnym uderzał Dariusz Rucki, ale trafił w nogę Tobiasza Weinzettela. Opolanie po dobrym otwarciu oddali pole rywalowi, który był przy piłce i próbował, ale bez efektu. Miejscowi mieli tylko przebłyski w postaci akcji skrzydłami i dośrodkowań J. Gancarczyka i Dawida Abramowicza, których nie było komu wykończyć.

Dopiero w 40. min zanosiło się na coś dobrego, ale składający się do strzału w polu karnym J. Gancarczyk padł na boisko i wydawało się, że mógł zostać trafiony w nogi przez obrońcę. Sędzia tak nie widział tej sytuacji i gra była kontynuowana.

Dopiero po godzinie gry Odra zagościła w polu karnym Rekordu, ale obrońcy uprzedzili Marka Gładkowskiego. W 70. minucie nadeszło najważniejsze. W środku pola o piłkę powalczyli Rafał Brusiło i Krzysztof Gancarczyk, odbierając ją rywalowi. Ten drugi zagrał prostopadle do Żeglenia, który potrzebował 30 sekund po wejściu na boisko i pierwszego kontaktu, aby dać swojej drużynie gola. Nowy nabytek zespołu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Dwie minuty później Żegleń główkował po podaniu Adriana Droszczaka, ale tym razem nieskutecznie. Rywal w ostatnich minutach napierał większymi siłami i opolanie powinni z tego skorzystać. Najpierw wyszli trzech na jednego obrońcę, a następnie trzech na dwóch. Choć było dużo miejsca i czasu, to kibice nie zobaczyli nawet strzału, bo bracia Janusz i Krzysztof Gancarczykowie, źle dogrywali do kolegów, a w pierwszej sytuacji nie poradził sobie też Brusiło, który mógł wyłożyć piłkę jak na tacy.

Odra Opole - Rekord Bielsko-Biała 1-0 (0-0)
1-0 Żegleń - 70.
Odra: Weinzettel - Droszczak, Michniewicz, Gawron, Abramowicz - K. Gancarczyk (86. Copik), Peroński, Deja (69. Brusiło), Ałdaś, J. Gancarczyk (90. Niemczyk) - Gładkowski (69. Żegleń). Trener Zbigniew Smółka.
Rekord: Góra - Gaudyn, Rucki, Szędzielarz, Profic - Sikora (63. Maślorz), Ł. Rupa (75. Kubica), Szymański, Sobik - Olszowski (80. Małyjurek), D. Rupa (70. Woźniak). Trener Wojciech Gumola.
Sędziował Szymon Skowroński (Tychy). Żółte kartki: Abramowicz, Żegleń - Sobik, Profic. Widzów 600

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska