O takim, a nie innym wyniku przesądziła bardzo dobra druga połowa w wykonaniu miejscowych. W pierwszej odsłonie ich gra nie wyglądała źle, jednak byli mocno nieskuteczni. Stworzyli sobie parę dobrych okazji, jednak brakowało im „kropki nad i”. Najbliżej jej postawienia był Kamil Lewandowski, którego próba odbiła się od słupka.
Po zmianie stron podopieczni Andrzeja Moskala od razu pokazali, że taki stan rzeczy ich nie zraża i mają zamiar walczyć o zwycięstwo. Już pierwsza akcja to potwierdziła, albowiem Elton dos Santos długo się nie namyślając kropnął z wcale nie najlepszej ku temu pozycji i piłka wpadła do siatki.
- To jego pierwszy gol na boiskach 3 ligi, więc radość była tym większa - zaznaczał trener gospodarzy.
Cały czas jednak wynik był „na styku”, tym bardziej, że goście również nie zamierzali rezygnować.
Na półmetku drugiej odsłony dużo spokoju w poczynania beniaminka z Głuszyny wprowadził jednak gol Damiana Czecha, który wykorzystał dobrą wrzutkę od Marcela Surowiaka z piłki ustawionej na 40 metrze w prawym sektorze boiska.
- Takie bramki cieszą jeszcze bardziej, bo tego typu zagrania ćwiczymy na treningach i fajnie, że przynoszą skutek - chwalił swoich podopiecznych szkoleniowiec Agroplonu.
Zawody natomiast „zamknął” Daniel Tistek, który po ładnej wymianie podań z Kacprem Kamińskim znalazł się sam na sam z bramkarzem rywali i nie dał mu najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Agroplon Głuszyna - Górnik II Zabrze 3-0 (0-0)
[b]Bramki: 1-0 Elton - 46., 2-0 Czech - 68., 3-0 Tistek - 76.
Agroplon: [/b] Rozmus - Tistek, Łuczak, Czech, Sobczyński - Surowiak, Sobczak, Elton (70. Babiarz) - Lewandowski (79. Słupianek), Kamiński (85. Zychowicz), Mikulski (84. Pałach). Trener Andrzej Moskal.
Żółte karki: Kamiński, Tistek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
