3 liga piłkarska. Karkonosze Jelenia Góra - MKS Kluczbork 1-2

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Po trzech kolejkach, MKS ma na swoim koncie łącznie 7 punktów.
Po trzech kolejkach, MKS ma na swoim koncie łącznie 7 punktów. Łukasz Baliński
Drugie z rzędu ligowe zwycięstwo odnieśli 3-ligowi piłkarze MKS-u Kluczbork. Tym razem wygrali na wyjeździe 2-1 z Karkonoszami Jelenia Góra.

Kluczborczanie triumfowali w takim samym stosunku jak w poprzednim starciu z Górnikiem II Zabrze. W ich potyczce z Karkonoszami nawet gole padały w identycznej kolejności, zgadzał się też strzelec decydującej bramki.

Zanim jednak ponownie trzy punkty zapewnił MKS-owi niezawodny snajper Marcin Przybylski (król strzelców poprzedniego sezonu w barwach Foto-Higieny Gać), swoje "pięć minut" miał Dominik Lewandowski. To właśnie on bardzo szybko, bo już 5. minucie otworzył wynik spotkania, zamykając idealne dogranie od Nataniela Szoty.

Tej zaliczki przyjezdnym nie udało się jednak utrzymać nawet do przerwy. Kilka minut przed zejściem do szatni gospodarze wyprowadzili płynną akcję, którą strzałem z linii pola karnego udanie sfinalizował Adrian Dąbrowski.

W drugiej odsłonie do głosu doszedł wspomniany już Przybylski. O ile w jego pierwszej dogodnej sytuacji przy wyniku 1-1 górą jeszcze był bramkarz gospodarzy, o tyle za drugim razem napastnik MKS-u wyciągnął należyte wnioski i już się nie pomylił, popisując się bardzo ładnym technicznym uderzeniem zza pola karnego.

Tym razem gracze z Kluczborka nie dali sobie już wyrwać prowadzenia. Mimo że sięgnęli po kolejne trzy punkty, nie byli oni jednak w pełni usatysfakcjonowani ze swojej postawy w Jeleniej Górze.

- Spotkanie w naszym wykonaniu było bardzo chaotyczne, w grze brakowało rytmu - ocenił Lewandowski. - Stracony gol do szatni nieco podciął nam skrzydła. W szatni jednak mocno się motywowaliśmy, a potem na boisku wszyscy ostro pracowaliśmy. Dużo do naszej gry wniosły też zmiany. Jak to mówią, lepiej grać gorzej i wygrać niż pięknie i przegrać. Z samego wyniku jesteśmy więc zadowoleni.

Karkonosze Jelenia Góra - MKS Kluczbork 1-2 (1-1)
Bramki: 0-1 Lewandowski – 5., 1-1 Dąbrowski – 42., 1-2 Przybylski – 72.
MKS: Grzesiak – Staszkiewicz, Błaszkiewicz, Leśniak, Szota – Lewandowski (75. Glinka), Nykiel, Skibiński (75. Woźniak), Jaszczyk (60. Szaniec), Zieliński (85. Misiak) – Przybylski.
Żółte kartki (MKS): Skibiński, Zieliński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska