3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Raków II Częstochowa 2:1

Samo zwycięstwo z tak dysponowanym zespołem jest już dużym osiągnięciem, tym bardziej, że miało ono miejsce przed własną publicznością. Przypomnijmy, że to była dopiero druga wygrana kluczborczan w tym sezonie na stadionie przy ul. Sportowej.

To jednak nie wynik zostanie najlepiej zapamiętanym elementem tego wydarzenia, a gol zdobyty przez Marko Zawadę. Pomocnik przyjął piłkę w okolicy linii wyznaczającej środek boiska, a następnie uderzył bardzo mocno i celnie, przenosząc futbolówkę nad bezradnym bramkarzem.

Jakub Rajczykowski nie powinien był wpuścić tej bramki, natomiast pozostało mu jeszcze sporo czasu do rehabilitacji, gdyż pierwsza bramka padła w 33. minucie. Zadośćuczynienie za wpuszczenie piłki za kołnierz jednak nie nastąpiło, wydłużyła się za to lista przewinień 18-latka. Tuż przed zejściem na przerwę golkiper entuzjastycznie chciał wybić piłkę dośrodkowaną przez Marcina Przybylskiego, ale jedyne na co było go stać, to wbicie jej do własnej bramki.

Był to ostatni gol biało-niebieskich w tym spotkaniu. Ostatniego słowa nie powiedzieli za to podopieczni Tomasza Kuźmy. Ładnym uderzeniem popisał się Dawid Wojtyra, zaliczając swoje pierwsze trafienie w barwach częstochowskiej drużyny.

Więcej smaczków sportowych nie oglądaliśmy, co nie oznacza braku emocji. Te towarzyszyły obu zespołom, a potwierdzają to licznie rozdawane żółte kartki. Niemniej obyło się bez poważniejszych konsekwencji dla którejś z ekip, a mecz zakończył się upragnionym zwycięstwem MKS-u.

MKS Kluczbork – Raków II Częstochowa 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Zawada – 33., 2:0 Rajczykowski (samobój) – 45., 2:1 Wojtyra – 54.
MKS: Szpadowski – Błędowski, Nykiel, Zawada (72. K. Lewandowski), Lechowicz – Chmielowiec, Płonka, Napora, D. Lewandowski, Włodarczyk (62. Jaworski) – Przybylski
Żółte kartki: Wojtyra, Kuźma (trener), Tylec - Chmielowiec, Zawada, Lewandowski, Dachowski, Chatkiewicz (trener)