3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Stal Brzeg 6:2 [ZDJĘCIA]

Paweł Sładek
Paweł Sładek
MKS Kluczbork perfekcyjnie wypunktował dobrze znanego sobie rywala.
MKS Kluczbork perfekcyjnie wypunktował dobrze znanego sobie rywala. Paweł Sładek
Takiego rezultatu chyba nikt się nie spodziewał. MKS Kluczbork przed własną publicznością rozgromił będącą na fali Stal Brzeg 6:2.

11 derbowa rywalizacja MKS-u Kluczbork i Stali Brzeg zakończyła się niespodziewanie. I nie chodzi o to, że kluczborczanie zgarnęli komplet punktów, a o rozmiar demolki, do której doszło przy ul. Sportowej.

Tym bardziej, że to drużyna gości była bardziej aktywna, chętniej utrzymywała się przy piłce i korzystała z rozgrywania. Sęk w tym, że kompletnie nic z utrzymywania futbolówki przy nodze nie wynikało, poza sporadycznymi dośrodkowaniami.

- Nasze założenia obejmują dominację i kontrolowanie gry w każdym meczu, ale dziś MKS wypunktował nas pod każdym względem. Rywale wykorzystali wszystko, co mieli, i wygrali zasłużenie. My wciąż musimy walczyć o to, żeby się utrzymać - mówi Michał Maj, zawodnik Stali Brzeg. – W naszej drużynie nie funkcjonowało „ostatnie podanie”. Dochodziliśmy do 20 metra od bramki rywala, ale nie wiedzieliśmy jak mu zagrozić - swoje akcje kończyliśmy złym dośrodkowaniem lub strzałem. Po takich nieudanych akcjach MKS wychodził z kontrą i nas punktował – dokończył.

Wygląda na to, że Tomasz Chatkiewicz wraz ze swoim sztabem doskonale wiedzieli czego się spodziewać i kapitalnie się na taki obrót spraw przygotowali.

- Analizowaliśmy poprzednie mecze Stali i wiedzieliśmy, że są bardzo groźni. Postanowiliśmy więc wpuścić ich na swoją połowę i czekać. A że trzy bramki się trafiły do przerwy, to chyba każdy trener byłby zadowolony. Kontrolowaliśmy również drugą połowę. Straciliśmy jednego gola z rzutu wolnego po rykoszecie, a drugiego podarowaliśmy przeciwnikom. Poza tym w końcówce Stal miała jedną okazję stuprocentową, której nie wykorzystała, ale to wszystko – wylicza trener MKS-u.

Skuteczność kluczborczan była godna podziwu. Podobnie jak konsekwencja w realizacji planów na to spotkanie. Miejscowi pokonali Szymona Gniełkę sześciokrotnie, a potrzebowali do tego dwóch sposobów. Pierwszy z nich obejmował kontrataki. Drużyna gości przez większość meczu grała bardzo wysoko, będąc niemalże wszystkimi zawodnikami „z pola” na połowie rywala. To stwarzało okazję do szybkich wyjść, z czego MKS chętnie korzystał, strzelając trzy gole.

Kolejne trzy bramki to rzuty rożne. Wprawdzie bezpośrednie trafienie po dośrodkowaniu z rogu boiska miało miejsce tylko raz, natomiast nie da się pominąć ustawienia biało-niebieskich po wrzutkach, którzy po chwili zawahania wpakowali piłkę między słupki.
Stal praktycznie nie istniała, co może mieć dziwny wydźwięk, zważając na to, że częściej była przy piłce i teoretycznie kontrolowała to, co dzieje się na murawie. Otóż nic bardziej mylnego.

- Nie był to najlepszy mecz MKS-u odkąd zostałem tu trenerem. Owszem, był najlepiej rozegrany, ale nie najlepszy. Najlepszy jest jeszcze przed nami – śmieje się Tomasz Chatkiewicz. - Cieszymy się z tego zwycięstwa. Derby zakończyły się po naszej myśli, więc mamy kolejny tydzień spokoju – zakończył z uśmiechem.

MKS Kluczbork – Stal Brzeg 6:2 (3:0)
Bramki: 1:0 K. Lewandowski – 5., 2:0 Chmielowiec – 12., 3:0 Płonka – 37., 4:0 Jaworski – 63., 4:1 Amani – 67., 5:1 K. Lewandowski – 71., 5:2 Celuch – 80., 6:2 Włodarczyk – 86.
MKS: Gniełka – Nykiel, Chmielowiec (87. Paszkowski), Napora, Płonka (75. Nahrebecki), Jaworski (75. Włodarczyk), K. Lewandowski, Błaszkiewicz, D. Lewandowski (87. Moś), Lechowicz, Błędowski
Stal: Brzozowski – Kuriata, Wdowiak, Czajkowski, Amani (70. Celuch), Piontek (46. Podgórski), Morys (46. Dychus), Ślesicki (46. Maj), Kulejewski, Bronisławski, Ochwat (46. Karolczak)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska