3 liga piłkarska. Remis MKS-u Kluczbork, porażki Polonii Nysa i Stali Brzeg
Polonia blisko niespodzianki
W przypadku nysan to byli blisko urwania punktów Ruchowi Chorzów, który nie dość, że pewnie prowadzi w grupie 3 to jeszcze wygrał 11 wcześniejszych meczów. Goście jednak zdobyli dwie bramki z „jedenastek”, z czego tą drugą w samej końcówce, tuż po tym jak Kacper Duda zmarnował idealną okazję do wyrównania, kiedy to strzelił w boczną siatkę, choć miał pustą bramkę! W 94 minucie do siatki faworyta trafił Maciej Pisula, ale na więcej już nie starczyło miejscowym czasu, choć sekundy przed końcem meczu dobrą okazję do wyrównania miał Adrian Błaszkiewicz.
Wcześniej jednak przyjezdni długo prowadzili grę, a przez pierwsze pół godziny wykonywali sześć rzutów rożnych, do tego poprzeczkę obił Michał Biskup. Nysanie przed przerwą bramce rywala zagrozili dwukrotnie za sprawą Adama Setli. Po stracie gola nie mieli już nic do stracenia i zaczęli atakować, a gości raz uratowała m. in. interwencja Konrada Kasolika. Gdy na półmetku drugiej odsłony czerwoną kartkę otrzymał Piotr Wyroba z Ruchu wydawało się, że Polonia dopnie swego. Nic z tego jednak, albowiem goście nie tylko dobrze się bronili, ale i groźnie kontratakowali. Ostatecznie podopieczni Marcina Jałochy polegli, ale swojej postawy wstydzić się nie muszą.