- Przekonaliśmy się dobitnie, że mecz trwa nie 60, a 90 minut - mówił, z wyczuwalnym żalem w głosie, Łukasz Ganowicz, trener Ruchu Zdzieszowice. - Graliśmy z dużą firmą, ale prowadząc dwoma bramkami i mając o jednego zawodnika więcej powinniśmy byli zdecydowanie lepiej kontrolować mecz.
Potyczka w Chorzowie rozpoczęła się dla zdzieszowiczan wręcz wybornie. Prowadzenie objęli oni już w pierwszej akcji, dokładnie w ... 22 sekundzie, kiedy to błąd defensora gospodarzy bezlitośnie wykorzystał Denis Smolarek.
Po tym trafieniu przyjezdni długo kontynuowali dobrą, mądrą grę.
- Wytrąciliśmy Ruchowi wszystkie jego główne atuty i pozwalaliśmy jego graczom tylko na to, co sobie przed meczem założyliśmy - dodawał Ganowicz.
Konsekwencja w poczynaniach przyniosła z czasem drużynie ze Zdzieszowic nagrodę w postaci drugiego gola. Strzelił go w 54. minucie z karnego Marcin Niemczyk. Co więcej, od tego momentu zespół z Chorzowa musiał również grać w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę za faul otrzymał jego bramkarz Dawid Smug.
- I paradoksalnie od tego momentu mecz zaczął się na nowo - wyjaśniał Ganowicz. - Do tej chwili prezentowaliśmy się lepiej od przeciwnika, ale zamiast dalej grać swoje, dopuściliśmy go do głosu. Rywale nie mieli już nic do stracenia i zaczęli prezentować się tak, jakby nie ciążyła już na nich żadna presja. My niepotrzebnie obniżyliśmy swoje ustawienie i daliśmy sobie wbić dwa gole po stałych fragmentach gry. Tak naprawdę w Chorzowie straciliśmy dwa punkty, a nie zyskaliśmy jeden.
Miejscowi do wyrównania doprowadzili między 66. a 76. minutą. Kontaktowe trafienie zanotował dla nich Mateusz Lechowicz, który trafił do Ruchu z Chemika Kędzierzyn-Koźle. Na 2-2 strzelił z kolei Mateusz Bartolewski, ustalając tym samym końcowy wynik.
Ruch Chorzów - Ruch Zdzieszowice 2-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Smolarek - 1., 0-2 Niemczyk - 54. (karny), 1-2 Lechowicz - 66., 2-2 Bartolewski - 76.
Ruch Z.: Bodys - Nowak, Bachor, Kostrzycki, Sotor - Dębski (85. Grabas), Damrat, Niemczyk, Kubiak (90. Polak), Kiliński (90. Zychowicz) - Smolarek (80. Sypek).
Żółte kartki: Polak, Sotor.
Gazeta Lubuska. Międzyrzecz. Freestyle football na Orliku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
