MKTG SR - pasek na kartach artykułów

3. liga piłkarska. Stal Brzeg na ten moment uniknęła strefy spadkowej. Remis z Zagłębiem II Lubin

Łukasz Baliński
Stal Brzeg.
Stal Brzeg. Oliwer Kubus
Gol zdobyty w doliczonym czasie gry uratował brzeżan przed strefą spadkową. Stal znalazłaby się w niej gdyby przegrała w Lubinie z rezerwami Zagłębia.

Gdy na zegarze było już dawno po upływie 90. minuty do siatki gospodarzy trafił jednak Dominik Wejerowski posyłając piłkę głową z najbliższej odległości po idealnym podaniu innego rezerwowego Dawida Kamińskiego.

Dzięki temu „żółto-niebiescy” mogli radować się chociaż z remisu i tego, że nie zamienili się z rywalami miejscami, a ci są właśnie tuż pod kreską oznaczającą degradację. Nasi piłkarze jednak też nie mają się z czego za bardzo cieszyć, bo są tuż nad nimi…

Tak po prawdzie to przyjezdni z jednej strony mogą być zadowoleni z remisu, także z racji okoliczności. Tym bardziej, że oni gola stracili niespełna 20. minut wcześniej i wydawało się, że po takim ciosie już się nie podniosą.

Patrząc jednak co się działo wcześniej na boisku i jak parę sytuacji zinterpretował sędzia, w tym gro na ich niekorzyść, to mają czego żałować.

W pierwszej odsłonie niewiele się działo, obie ekipy miały swoje sytuację, ale żadnej chyba nie można byłoby uznać za stuprocentową. Wśród przyjezdnych swoich sił próbował dwa razy strzałami z mniej dogodnych pozycji Damian Celuch oraz Mateusz Dychus zza pola karnego.

Swoje musiał wybronić za to Amin Stitou, który wykazał się także po zmianie stron. Szczególnie gdy obronił główkę wychowanka Stali Bartosza Białka.

Po godzinie gry z kolei mieliśmy kluczowy moment dla dalszych losów spotkania. Bezpośrednio czerwoną kartką ukarany został Karol Danielik i choć faul był to na pewno można dyskutować czy nasz gracz zasłużył na taki kolor kartonika. O dziwo, potem przyjezdni - jakby podrażnienie taką decyzją - pokazali sportową złość i zaczęli grać lepiej.

Na półmetku drugiej odsłony świetną okazję miał Piotr Niewieściuk, ale przestrzelił z najbliższej odległości. Gdy brzeżanie się rozpędzali znowu zostali zastopowani trafieniem Błażeja Czubana, który wpadł w ich „szesnastkę” z piłką i zrobił co chciał. Niebawem nadzieje o remisie mógł wybić z głowy gościom Białek, ale po jego pięknym uderzeniu z rzutu wolnego futbolówka obiła słupek.

O ile wcześniejsze decyzję prowadzącego spotkanie Piotra Szypuły były przez brzeżan krytykowane o tyle fakt przedłużenia przez niego meczu aż o osiem minut został przyjęty z radością, bo wyczuli oni jeszcze szansę.

Najpierw główkował Wejerowski, ale zbyt słabo. Po chwili za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Czuban i siły się wyrównały, a goście zaatakowali ostatni raz. I to z powodzeniem, a po chwili arbiter zakończył ten pojedynek.

Zagłębie II Lubin - Stal Brzeg 1-1 (0-0)
Bramki:
1-0 Czuban - 78., 1-1 Wejerowski - 90.
Stal: Stitou - Krupnik (46. Danielik), Niewieściuk, Pożarycki, Szubertowski - Maj, Kuriata, Cieślik (46. Kamiński), Dychus (78. Kuboń), Gajda - Celuch (81. Wejerowski).
Żółte kartki: Dychus, Gajda, Kamiński, Kuriata, Maj, Stitou.
Czerwona kartka: Danielik (60. min), za faul).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska - Chorwacja: Kto faworytem meczu?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska