Obie drużyny odrobiły tym starciem zaległości z 19. kolejki.
Pierwotnie do ich spotkania miało dojść w weekend 17-18 marca, ale zostało ono przełożone z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, które źle wpłynęły na stan murawy.
Przez większość potyczki w Turzy Śląskiej gołym okiem było widać, jak duża różnica dzieli Stal i Unię w tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem wynosiła ona 17 punktów. Oba zespoły mają bowiem zupełnie inne priorytety - brzeżanie celują w awans do 2 ligi, a gracze Unii w utrzymanie się na 3-ligowym poziomie.
Zgodnie z planem, ekipa z Brzegu już w pierwszej połowie wyprowadziła dwa ciosy, które pozwoliły jej kontrolować dalszy przebieg rywalizacji.
Najpierw, w 15. minucie, z rzutu karnego gola zdobył Marcin Nowacki, a tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Damian Celuch. Ten sam zawodnik trafił też w 80. minucie na 3-0. Był to bezcenny gol, bo dwa indywidualne błędy brzeżan w końcówce meczu, skutkujące bramkami dla Unii, nie przyniosły ze sobą żadnych konsekwencji punktowych.
Unia Turza Śląska - Stal Brzeg 2-3 (0-2)
Bramki: 0-1 Nowacki - 15. (karny), 0-2 Celuch - 45., 0-3 Celuch - 80., 1-3 Hanzel - 83., 2-3 Musiolik - 90.
Stal: Stitou - Jurek, Sikorski, Pożarycki, Maj - Cieślik, Zalewski, Nowacki, Gajda (86. Kolanko), Bronisławski (71. Lipiński) - Celuch.
Żółte kartki: Cieślik, Pożarycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?