Tym bardziej, że inauguracyjna odsłona była wyrównana z lekkim wskazaniem na nich. Co prawda to goście mogli najpierw wyjść na prowadzenie jednak nie wykorzystali nadarzającej się ku temu okazji. Za to brzeżanie pierwszą dobrą okazję zamienili na gola. Dobrą, to zresztą za mało napisane, gdyż przeprowadzili świetną akcję.
Powracający do gry Tomasz Gajda razem z Łukaszem Żegleniem rozprowadzili piłkę tak, że Mateuszowi Cieślikowi pozostało “tylko” skierować ją do siatki. Co z tego jednak skoro już 300 sekund później przyjezdni wyrównali, po szybkiej kontrze. W końcówce tej części obie ekipy miały jeszcze po jednej sytuacji, ale choćby w szeregach miejscowych nie popisał się Cieślik.
Po wyjściu z szatni stroną dominującą byli już wrocławianie. Defensywa Stali na czele z Aminem Stitou spisywała się jednak bez zarzutu, a czasem dopomagało jej szczęście gdy jeden z rywali będąc sam na sam naszym golkiperem fatalnie przestrzelił. Ta sytuacja mogła się niebawem zemścić, ale będący pod bramką Ślęzy Piotr Stępień skopiował “wyczyn” swojego rywala sprzed paru minut.
Niebawem Stitou mógł odetchnąć z ulgą, gdyż nie miałby szans przy strzale jednego z rywali, ale ostatecznie futbolówka obiła poprzeczkę.
W końcówce do głosu znowu doszli brzeżanie i mogli dwa razy skarcić gości. Najpierw jednak próba Marcina Nowackiego okazała się niecelna o centymetry, a potem przy kontrze miejscowym zabrakło dokładności. W doliczonym czasie Ślęza próbowała wykorzystać fakt gry brzeżan w osłabieniu po czerwonej kartce dla Mariusza Krupnika, jednak tym udało się obronić punkt.
Stal Brzeg - Ślęza Wrocław 1-1 (1-1)
Bramki: 1-0 Cieślik - 28., 1-1 Olejniczak - 33.
Stal: Stitou - Krupnik, Maj, Pożarycki, Szubertowski - Gajda (77. Kulczycki), Danielik, Celuch (61. Chodyga), Cieślik (89. Smok), Żegleń (55. Nowacki) - Stępień.
Żółte kartki: Cieślik, Danielik, Gajda, Pożarycki.
Czerwona kartka: Krupnik (90. min. za dwie żółte).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?