Zaplecze ekstraklasowego Śląska Wrocław szybko udowodniły swoją wyższość. Nie minęło 200 sekund a piłkę do siatki skierował debiutujący w zespole rezerw Filip Michalski. Przyjezdni później zresztą również nadawali ton grze, jednak albo brakowało im precyzji, albo na ich drodze stawał Kacper Majchrowski. Tak czy inaczej do przerwy utrzymywał się wynik 0-1.
Inaczej było już po zmianie stron. Team z Dolnego Śląska szybko udokumentował swoją przewagę, a tym razem uczynił to strzałem głową Paweł Kucharczyk. Kwadrans później jednak beniaminek zdobył bramkę kontaktową za sprawą uderzenia Marcina Nowackiego.
Podopieczni Jakuba Reila nie poszli jednak za ciosem. Mało tego, to przyjezdni wyraźnie się rozsierdzili i niebawem, w krótkim odstępie czasu, zdobyli dwa gole. Za każdym razem do celu trafiał Mathieu Scalet. Najpierw minął Majchrowskiego i skierował futbolówkę do pustej bramki. Następnie wykorzystał błąd naszego bramkarza przy wyprowadzaniu piłki.
Starowice - Śląsk II Wrocław 1-4 (0-1)
Bramki: 0-1 Michalski - 4., 0-2 Kucharczyk - 52., 1-2 Nowacki - 67., 1-3 Scalet - 75., 1-4 Scalet - 79.
Starowice: Majchrowski - Sacha (70. Poważny), Cichocki, Sikorski, Rakowski - Horański (86. Zawada), Pietrakowski, Nowacki, Kobylnik (82. Pawlus), Szydziak (58. Gordzielik) - Nowosielski.
Żółte kartki: Horański, Nowacki, Pietrakowski, Sikorski, Szydziak.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?