3. liga piłkarska. Teraz prym wiedzie Ruch Zdzieszowice

- Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, jak się zaprezentowali moi podopieczni - mówił przed tygodniem Łukasz Ganowicz, trener Ruchu.

Miał jak najbardziej uzasadnione powody do okazywania radości, ponieważ wtedy jego gracze pokonali 2-0 rezerwy Śląska Wrocław. W ten sposób zdzieszowiczanie okazali się pierwszym w tym sezonie zespołem, który pokonał ekipę ze stolicy Dolnego Śląska.

- Tydzień wcześniej w Brzegu zagraliśmy dobrze (wygrana 1-0 - przyp. red.), teraz bardzo dobrze, czyli rozkręcamy się - dodawał Ganowicz. - To ważne tym bardziej, że w środę czekają nas zaległe derby z MKS-em Kluczbork. Mam nadzieje, że podtrzymamy dobrą formę i passę.

Tak też się stało. Dzięki znakomitemu początkowi drugiej połowy, Ruch triumfował w derbowym starciu 3-2 i tym samym awansował na najniższy stopień podium. Do prowadzących wciąż rezerw Śląska (16 pkt) traci już tylko trzy „oczka”.

Teraz zdzieszowiczanie, jako jedyna z naszych 3-ligowych drużyn, wyjdą na boisko dopiero w niedzielę. O godz. 16 zagrają oni wtedy u siebie z ROW-em Rybnik. Rywal ten to aktualnie 5. zespół w stawce, mający na koncie 11 punktów.

O tej samej porze, tyle że dzień wcześniej, do boju przystąpi Stal Brzeg. Ona również zaprezentuje się własnym kibicom, w meczu przeciwko Polonii Bytom (13. lokata, 8 pkt). Celem brzeżan, którzy wywalczyli jak dotąd 9 punktów, będzie w nim przerwanie passy czterech kolejnych spotkań bez zwycięstwa.

- Nie chcę wyjść na buńczucznego, ale uważam, że nasza grupa 3. ligi (gr. 3 - przyp. red) jest od lat bardzo mocna i nawet porównywalna z 2. ligą - mówił ostatnio Piotr Jacek, szkoleniowiec drużyny z Brzegu. - Przez miesiąc byliśmy bez porażki, a teraz jesteśmy zespołem, który od blisko miesiąca nie wygrał. Wszystko jak widać szybko się zmienia, bo przez ten czas spadliśmy z 3. na 10. miejsce.

Również w sobotę o godz. 16, ale na wyjeździe, o pierwsze zwycięstwo i pierwszego strzelonego gola w sezonie powalczą zamykające tabelę Starowice. Beniaminek, który dotychczas punktował tylko dzięki trzem remisom 0-0, wybiera się do Żmigrodu na mecz z Piastem. Może skutecznie powalczyć, bo jego najbliższy rywal również obecnie nie imponuje formą (15. miejsce, 6 pkt).

Okazję za odkucie się po derbowej porażce otrzyma natomiast u siebie MKS Kluczbork. Czeka go teraz potyczka (sobota, godz. 17.30) z rezerwami Zagłębia Lubin. Zmierzą się zatem ze sobą odpowiednio 16. i 17. ekipa w stawce.

Terminarz 8. kolejki