3 liga piłkarska. Unia Turza Śląska - Stal Brzeg 4-4

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Napastnik Dawid Lipiński zdobył dwie bramki dla Stali w meczu z ekipą Unii.
Napastnik Dawid Lipiński zdobył dwie bramki dla Stali w meczu z ekipą Unii. Oliwer Kubus
Nasz beniaminek nie wykorzystał szansy na zakończenie rozgrywek na podium, choć mecz w Turzy Śląskiej miał długo pod kontrolą.

Nie mogli narzekać na brak emocji kibice oglądający to spotkanie. Wśród miejscowych po jego zakończeniu zapanowała niepewność. Nie wiedzą oni bowiem czy Unia została w 3 lidze. Formalnie 15. miejsce oznacza degradację, ale potężne problemy finansowe ma spadająca z 2 ligi Polonia Bytom i jeśli nie przystąpi do nowego sezonu w 3 lidze (jest to bardzo prawdopodobne), to jej miejsce zajmie właśnie zespół z Turzy Śląskiej.

Gospodarze zaczęli z animuszem, ale szybko stracili dwa gole. Najpierw nie imponujący wzrostem Marcin Nowacki po podaniu od Patryka Sowińskiego wyskoczył wyżej niż Dawid Pawlusiński i główkując pokonał Marcina Musioła. Bramkarz gospodarzy nie zdołał też zatrzymać piłki uderzonej z 10. metra po kontrataku przez Tomasza Gajdę. Te dwa ciosy nie załamały zawodników Unii. Ruszyli do jeszcze śmielszych ataków i w 40. min wyrównali po płaskim strzale Pawła Polaka. Wcześniej zespół gospodarzy uratowała poprzeczka po strzale Dawida Lipińskiego (23. min), a Wojciech Jurek (38. min) minimalnie spudłował.

Szybko po zmianie stron dość poważnie osłabiona Stal (zabrakło m.in. Pawła Boczarskiego, Krzysztofa Gancarczyka czy Michała Sikorskiego), znów prowadziła dwoma bramkami. Dawid Lipiński po dobitce strzału Nowackiego zdobył dla gości trzeciego gola. Zwycięstwo dawało Stali co najmniej 4. miejsce w tabeli, a fakt, że trzecia Miedź II Legnica przegrywa u siebie z GKS-em Jastrzębie pozwalało ukończyć rozgrywki na podium.

Nie udało się jednak utrzymać korzystnego wyniku. Drugi gol dla Unii padł po rzucie karnym w 64. min. Dawid Hanzel po tym jak był faulowany przez Jurka sam wymierzył sprawiedliwość pokonując z 11 metrów Amina Stitou. Chwilę później znowu Lipiński, wykorzystując błąd Kamila Kuczoka, zapewnił gościom dwa gole przewagi, a w odpowiedzi Polak po solowej akcji z ostrego kąta zaskoczył Stitou.

Atakujący wszystkimi siłami gospodarze (porażka oznaczałaby ich pewny spadek) wypracowali jeszcze kilka okazji, aż wreszcie w 79. min doświadczony prawie 40-letni Dariusz Pawlusiński wślizgiem z najbliższej odległości wykonał skuteczną dobitkę, zapewniając zespołowi Unii jeden punkt - być może na wagę utrzymania.

Wynik już do końca się nie zmienił. Stal, w której w końcówce zadebiutował 17-letni Piotr Mendak skończyła sezon na 6. pozycji. Jak na beniaminka to bardzo dobry wynik. Biorąc jednak pod uwagę ten ostatni mecz i to, że było tak blisko miejsca na podium, to pozostał delikatny niedosyt.

Unia Turza Śląska - Stal Brzeg 4-4 (1-2)
0-1 Nowacki - 9., 0-2 Gajda - 12., 1-2 Polak - 40., 1-3 Lipiński - 46., 2-3 Hanzel - 64. (karny), 2-4 Lipiński - 66., 3-4 Polak - 67., 4-4 Dariusz Pawlusiński - 79.
Unia: Musioł - Szymiczek, Kuczok, Szczurek, Dawid Pawlusiński (90. Zarychta) - Domin (89. Gałecki), Staniczek, Sikorski, Dariusz Pawlusiński (85. Sitnik) - Polak, Hanzel (90. Kulczyk). Trener Piotr Hauder.
Stal: Stitou - Jurek, Maj, Józefkiewicz, Sowiński (64. M. Mendak) - Kulczycki (87. P. Mendak), Nowacki, Zalewski, Gajda (46. Mazur) - Żegleń, Lipiński (90. Dychus). Trener Krystian Pikaus.
Sędziował Mirosław Górecki (Ruda Śląska). Żółte kartki: Staniczek, Sikorski - Nowacki. Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska