- Wszystkie trzy dzwony z kościoła w Gorzowie Śląskim zostały zdjęte w 1943 roku, miałem wtedy 12 lat - opowiada Lucjan Jurczyk, znawca historii lokalnej.
Wiele wskazywało na to, że gorzowskie dzwony kościelne zostały przetopione na cele wojenne. Rekwirowane dzwony trafiały na cmentarzysko dzwonów pod Hamburgiem, gdzie stały dwa piece hutnicze do przetapiania mosiądzu.
Hitlerowcy nie zdążyli jednak przetopić wszystkich zrabowanych dzwonów. Część z nich po wojnie trafiła do świątyń na terytorium całych Niemiec.
Taki los spotkał też gorzowski dzwon. Po wojnie trafił do katedry w Rottenburgu.
Podczas generalnego remontu katedry w 2004 roku wymieniano także dzwony. Wtedy stwierdzono, że jeden z nich pochodzi z Gorzowa Śląskiego, czyli dawnego niemieckiego Landsbergu.
- Po zdjęciu z wieży katedry dzwon przekazano jeszcze do kościoła w Karlsruhe, aż w końcu rozpoczął swoją wędrówkę do domu - mówi ks. Józef Dziuk, proboszcz parafii pw. Trójcy Świętej.
W ostatnią niedzielę zorganizowano uroczystość przekazania dzwonu z powrotem do Gorzowa Śląskiego. Do kościoła pw. Świętej Trójcy dzwon wieźli strażacy z galowych mundurach.
Podczas mszy świętej dzwon ustawiony na specjalnym drewnianym podeście rozbrzmiał w Gorzowie Śląskim po 68 latach!
Do Polski dzwon św. Jana Chrzciciela przywiózł osobiście biskup ordynariusz diecezji Rottenburg-Stuttgart Gebhard Fürst. Opolską diecezję reprezentował biskup Jan Kopiec.
- Gorzowski dzwon był w XVIII wieku powodem katastrofy budowlanej!
Czytaj w piątek (15 kwietnia) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork",
bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".
Przekazanie dzwonu dla parafii w Gorzowie Śląskim przez StudioCyfrowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
