32-latek chciał się włamać do kościoła w Zawadzkiem, ale utknął w oknie

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Mieszkaniec powiatu strzeleckiego usłyszał zarzut usiłowania włamania. Wpadł na "gorącym" uczynku. Policjanci nakryli go, jak zwisał na wysokości około 3 metrów w oknie kościoła. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu.

Kilka dni temu, podczas jednej z nocnych służb, policjanci z Zawadzkiego zostali wezwani w okolice tamtejszego kościoła. Według zgłaszającego, miał się tam kręcić obcy mężczyzna. Mundurowi pojechali zweryfikować te zgłoszenie. Mundurowi sprawdzili cały teren, ale nikogo nie zauważyli.

- W pewnym momencie, na wysokości około trzech metrów, zauważyli zwisającego z kościelnego okna niedoszłego włamywacza - mówi młodszy aspirant Paulina Porada, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

Funkcjonariusze pomogli zejść mężczyźnie na ziemię. Badanie alkosensorem pokazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

Zaraz po wytrzeźwieniu 32-latek usłyszał zarzut usiłowania włamania, do którego się przyznał. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich.

- Za takie przestępstwo grozi nawet do 10 lat więzienia - kończy Paulina Porada.

FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska