Robert S. wbił w brzuch nóż Grzegorzowi M. - Motywem działania oskarżonego miało być to, że pokrzywdzony Grzegorz M, były mąż obecnej konkubiny Roberta S., miał pobić kobietę - wyjaśnia Lidia Sieradzka z prokuratury okręgowej w Opolu.
Obaj mężczyźni się znają, w dniu zdarzenia mieli pić razem alkohol. Kiedy Robert S. wbił nóż, pokrzywdzony go sobie wyrwał i próbował uciekać. Robert S. złapał jednak mężczyznę, zaprowadził go pod dom, w którym przebywała jego konkubina, i kazał ją przepraszać. Nie zwracał uwagi na to, że Grzegorz M. słania się z wycieńczenia na skutek obrażeń.
Pogotowie wezwała wreszcie rodzina M. Okazało się, że mężczyzna miał uszkodzenia brzucha, wątroby, powstał też krwiak i doszło do wstrząsu krwotocznego.
Robert S. był już karany, jest recydywistą. Nie przyznaje się do winy. Z usiłowanie zabójstwa grozi mu kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności albo kara 25 lat więzienia lub dożywocia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?