33-latek wykorzystał seksualnie bezradną 17-latkę. Ale według litery prawa nie jest to gwałt

Jak poinformowała aspirant sztabowys Faustyna Łazur, do tego zdarzenia doszło w niedzielną noc (21 kwietnia) na terenie gminy Dzwola. Na imprezie, w której uczestniczyła 17-letnia pokrzywdzona bawił się również 33-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego. Wszyscy spożywali alkohol, a kiedy dziewczyna zasnęła mężczyzna wykorzystał ją seksualnie. O zdarzeniu policję powiadomiła rodzina dziewczyny.

Sąd Rejonowy postanowił o trzymiesięcznym aresztowaniu 33-letniego podejrzanego, który usłyszał zarzut "wykorzystania seksualnego w stanie bezradności". Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Obecnie obowiązująca definicja gwałtu została sformułowana w latach 30. ubiegłego wieku, przed drugą wojną światową i zakłada użycie "przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu". Przewidywana kara wynosi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Ponieważ definicja ta nie jest zgodna z konwencją stambulską i nie odnosi się w żaden sposób do takich przypadków, jak ten opisany powyżej, wiele środowisk od lat usiłuje (jak na razie bezskutecznie) doprowadzić do przeformułowania prawnej definicji gwałtu i zaktualizowania możliwych długości kary. Jedną z nich jest Fundacja Feminoteka, która proponuje, by po zmianie w kodeksie jako gwałt definiowana byłaby sytuacja, gdy ktoś doprowadza do obcowania płciowego "bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę". Proponują także, by kara za gwałt wynosiła "od 3 lat" pozbawienia wolności, a za "doprowadzanie innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności" - od 2 do 10 lat.

Jak poinformowała PAP, w marcu br. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia został zapytany o poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada m.in. zmianę definicji i kategorii prawnej gwałtu z występku na zbrodnię, którą można popełnić tylko umyślnie. Mówił w Sejmie, że posłowie Trzeciej Drogi zagłosują za wysłaniem poselskiego projektu zmieniającego definicję gwałtu do dalszych prac w komisji.

- Na świecie obowiązują różne regulacje prawne gwałtu. Niektóre mówią: trzeba usłyszeć nie. Ta regulacja mówi: musisz usłyszeć "tak". I to jest różnica – zaznaczył.

Projekt nowelizacji ustawy Kodeks karny, zgłoszony przez grupę posłów Lewicy, PSL-TD, KO i Polski 2050-TD 1wpłynął do Sejmu 4 lutego, a następnie trafił do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu i Biura Analiz Sejmowych.