15 czerwca 2024 roku. 34-letni Piotr K., mieszkaniec województwa łódzkiego, wsiadł za kierownicę ciężarówki-chłodni. Z ustaleń policjantów wynika, że przejeżdżając przez Ozimek zaatakował poruszającą się chodnikiem kobietę. Ofiara miała dużo szczęścia, gdyż świadkiem tych dramatycznych zdarzeń był rowerzysta, który zaalarmował policjantów, że chwilę wcześniej widział, jak mężczyzna siłą zaciągnął kobietę do pobliskiego rowu i najprawdopodobniej usiłuje ją zgwałcić.
Funkcjonariusze od razu pojechali we wskazane miejsce. Zatrzymali tam mężczyznę, który stawiał opór wobec mundurowych. Pokrzywdzona trafiła natomiast pod opiekę lekarzy.
Szybko okazało się, że zdarzenie z Ozimka nie było pierwszą próbą gwałtu, jakiej dopuścił się kierowca. Równo tydzień wcześniej, 8 czerwca, na wyjeździe z Opola w kierunku Ozimka 34-latek zaatakował inną kobietę. Na szczęście został spłoszony przez świadka, dlatego również w tym przypadku nie doszło do gwałtu.
Piotr K. został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty usiłowania zgwałcenia, do których się przyznał. Krótko po tym Sąd Rejonowy w Opolu zdecydował, że na trzy miesiące trafi do tymczasowego aresztu. Ten czas właśnie upływał, dlatego sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o kolejne trzy miesiące. Pojawiły się też wątpliwości, co do stanu psychicznego sprawcy.
- Biegli psychiatrzy, którym prokurator zlecił wydanie opinii odnośnie poczytalności podejrzanego wskazali, że bez badań w warunkach szpitalnych, nie są w stanie rozstrzygnąć, czy był on poczytalny w chwili popełnienia dwóch zarzucanych mu przestępstw – wyjaśnia prokurator Stanisław Bar, rzecznik opolskiej prokuratury. – W tej sytuacji prokurator w piątek (13 września) wystąpi do sądu o zarządzenie obserwacji psychiatrycznej podejrzanego.
Piotr K. leczył się wcześniej neurologicznie, stąd wątpliwości prokuratora, co do jego poczytalności. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?