W czwartek, 9 lipca w nocy do nyskiej komendy zgłosiła się 37-letnia kobieta, która powiadomiła, że na jej telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna i przedstawił się jako funkcjonariusz policji.
Twierdził, że przestępcy mają duplikat jej dowodu osobistego i próbują wziąć kredyt na jej osobę - informuje aspirant Magdalena Skrętkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Na potwierdzenie tego, że jest policjantem kazał rozmówczyni zadzwonić na numer 997#, ale nie rozłączając się przy tym.
Kiedy 37-latka tak uczyniła, po drugiej stronie słuchawki usłyszała głos kobiety, która potwierdziła, że rozmawia z policjantem.
Następnie rzekomy funkcjonariusz, zapytał 37-latkę, w jakich bankach ma konta i polecił, aby przekazała mu numery do logowania oraz hasła.
Dodał, że w pracownik z banku również jest zamieszany w to przestępstwo, a jej telefon prywatny jest na podsłuchu.
Niestety kobieta wykonała wszystkie polecenia wydawane przez oszusta , w efekcie czego straciła 20 tysięcy złotych - mówi Magdalena Skrętkowicz. - Nie dajmy się oszukać. Wystarczy stosować się do jednej zasady, policjanci nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy czy podanie dostępu do kont bankowych!
Pamiętajmy!
- Nigdy nie podawajmy przez telefon swoich danych.
- Nie informujmy, w jakich bankach i na jakich lokatach gromadzimy oszczędności.
- Nie ufajmy rozmówcom.
- Pod żadnym pozorem nie pobierajmy gotówki i nie przekazujmy jej rzekomym policjantom.
- We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z policją dzwoniąc po numer alarmowy 112.
Polska walczy z powodzią. Premier zapowiada pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?