W poprzednim sezonie tak udanego startu jak obecnie Polonia nie zanotowała, ale otworzyła rozgrywki od sześciu meczów bez porażki. Tej doznała dopiero w Kup (0-1) i historia zatoczyła koło, gdyż po dziewięciu wygranych meczach bieżących rozgrywek piłkarze z Głubczyc znów ulegli w Kup, tym razem 1-2.
- Jeszcze w 85. min przegrywaliśmy, ale po liderze spodziewaliśmy się czegoś lepszego - powiedział Grzegorz Świerczek, trener Kup. - Nie wiem, czy Polonia dopisała sobie punkty przed meczem, czy nie potrafiła rozwinąć skrzydeł na wąskim boisku, ale to nie był jej dobry występ.
Kup obrało jedyną uzasadnioną taktykę, gdyż ustawiło się na własnej połowie i rozbijało ataki rywala. Swojej szansy upatrywało po kontrze i w stałych fragmentach gry. To po nich kilka razy było niebezpiecznie pod bramką Kozdęby. Tymczasem rywal nie wiele mógł zdziałać w ataku pozycyjnym. Co prawda bardzo dobry strzał Jamuły obronił golkiper, ale pozostałe mijały bramkę.
Polonia gola zdobyła w charakterystyczny dla siebie sposób. Po ataku lewym skrzydłem i dośrodkowaniu na bliższy słupek nabiegł rek i dołożył umiejętnie nogę. To jednak nie załamało piłkarzy z Kup. Po rzucie rożnym Stręk trafił w poprzeczkę, ale kolejne dośrodkowanie Dobrzyńskiego - tym razem z wolnego - zakończyło się golem na 1-1. Piłkę trącił jeszcze Marcinów.
W 88. min pojedynek biegowy toczyli Gryl i Kozdęba, a bramkarz Polonii zdaniem sędziego zahaczył rywala i mieliśmy rzut karny. Zwycięskie trafienie zanotował Sobczak.
- Po meczu z trenerem Marcowem uznaliśmy, że remis nikogo nie krzywdził, ale to my mieliśmy nieco więcej z gry i sytuacji - dodał Świerczek.
Kup - Polonia Głubczyce 2-1 (0-0)
0-1 Grek - 63., 1-1 Marcinów - 85., 2-1 Sobczak - 88. (karny)
Kup: Kwiecień - Dobrzyński, Warzyc, Wiśniewski, Koczanowski - Stręk - Szymków (80. Gryl), Moschner, Sobczak (89. Łebski), Pudełko (67. Janas) - Marcinów (85. Bednarz). Trener Grzegorz Świerczek.
Polonia: Kozdęba - Fedorowicz, Wiciak, Czarnecki, Lenartowicz - Bury (82. Milewski), Karwowski (61. Siodlaczek), Hajduk (70. Rudziński), Jamuła - Grek, Bawoł. Trener Andrzej Marców.
Sędziował Grzegorz Orzeł (Strzelce Opolskie).
Żółte kartki: Koczanowski.
Widzów 100.