4 liga piłkarska. Agroplon Głuszyna - Piast Strzelce Opolskie 4-0

Łukasz Baliński
Choć Paweł Żehaluk jest przede wszystkim defensorem to radzi sobie też pod bramką rywala. Udowodnił to także i tym razem.
Choć Paweł Żehaluk jest przede wszystkim defensorem to radzi sobie też pod bramką rywala. Udowodnił to także i tym razem. Sławomir Jakubowski
W meczu na szczycie tabeli i dwóch niepokonanych do tej pory drużyn lider zmiótł wręcz beniaminka. Wynik robi jeszcze większe wrażenie jeśli weźmie się pod uwagę, iż gospodarze przez praktycznie całą drugą połowę grali w dziesiątkę.

W pierwszej akcji po wyjściu z szatni czerwoną kartkę za bezmyślny i agresywny faul otrzymał Radosław Mikulski czyli jeden z motorów napędowych drużyny, która jest jednak tak silna, że taki ubytek nie zrobił na niej większego wrażenia. Ba! Tuż po tym wydarzeniu zdobyła nawet kolejnego gola (na 3-0), autorstwa Pawła Żehaluka.

- Gramy dobrze i tylko się z tego cieszyć, na razie jednak nie wybiegamy zbytnio w przyszłość, także i po tym meczu, w którym zdecydowanie kontrolowaliśmy wydarzenia od początku do końca - zaznaczał Andrzej Moskal, trener Agroplonu

W pierwszej połowie jego podopieczni zanotowali dwa trafienia. Najpierw Daniel Tistek dopadł do futbolówki zbyt krótko wybitej przez obrońców rywala i huknął zza pola karnego, a potem widzowie mogli zobaczyć jeszcze ładniejszy strzał, będący dziełem Przemysława Dubiela. Uderzył on jak z armaty z ponad 25 metrów, a piłka - wystawiona mu przez Damiana Sobczaka - odbiła się jeszcze od poprzeczki.

Po zmianie stron doszło do dwóch wyżej opisanych sytuacji, a gości dobił ponownie Żehaluk, który tak jak przy poprzedniej udanej próbie, tak również i wówczas głową wykorzystał dobre dośrodkowanie jednego z kolegów.

- My nie stworzyliśmy praktycznie żadnego zagrożenia, ale trzeba też podkreślić, iż zagraliśmy bez kilku ważnych graczy, którzy pauzowali z różnych powodów, a rezerwowi z kolei nie udźwignęli odpowiedzialności zadania - zaznaczał prezes przyjezdnych Ryszard Becella wyliczając, iż w zespole Piasta zabrakło takich piłkarzy jak Dawid Cembolista, Denis Gordzielik i Przemysław Karabin. - Nie zmienia to jednak faktu, iż Agroplon był zespołem wyraźnie lepszym. Pokazał, że jeszcze sporo nam brakuje do czołówki 4 ligi.

Agroplon Głuszyna - Piast Strzelce Opolskie 4-0 (2-0)
1-0 Tistek - 17., 2-0 Dubiel - 34., 3-0 Żehaluk - 48., 4-0 Żehaluk - 59.
Agroplon: Kuleszka - Tistek, Rygiel, Żehaluk, Słupianek - Sobczak (85. Lewandowski), Dubiel (58. Gacmaga), Surowiak - Wrześniewski (87. Muzyka), Babiarz (74. Sibiński), MikulskiI (46. min). Trener Andrzej Moskal.
Piast: Łazarek - Wastag, Jys (79. Kapela), Krawczyk, Kaczmarek - Olewicz (68. Capiga), Gwaze, Weiss, Sowiński - Chojnowski, Strzelecki (53. Korchut). Trener Maciej Kułak.
Sędziował Dawid Matyszczak (Kluczbork). Żółte kartki: Gacmaga, Żehaluk - Jys, Kaczmarek, Sowiński. Czerwona kartka: Mikulski (46 min. za kopnięcie bez piłki). Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska