- Byliśmy w tym meczu bez żadnych argumentów - przyznawał otwarcie Mateusz Ptak, obrońca Swornicy. - Szczególnie w pierwszej połowie nie potrafiliśmy zawiązać żadnej akcji na połowie przeciwnika. Nie radziliśmy sobie z mocnym pressingiem rywala, który prezentował naprawdę dużą kulturę gry.
Owocem dominacji Agroplonu przed przerwą były dwie bramki. Pierwszą strzelił w 18. minucie Damian Sobczak, a drugą dołożył, po upływie takiej samej jednostki czasu, Bartosz Sobczyński.
- Spotkanie od początku do końca toczyło się pod nasze dyktando - mówił Marcel Surowiak, trener Agroplonu. - Dużo lepiej operowaliśmy piłką, a w pierwszej części gry rywale chyba ani razu nie uderzyli na naszą bramkę. Po przerwie zdobyli gola, ale w dużej mierze uczynili to z powodu nieporozumienia w naszych szeregach.
Dla Swornicy trafił w 55. minucie rezerwowy Andre Ricardo. Była to jednak tylko bramka honorowa, ponieważ chwilę wcześniej na 3-0 dla ekipy z Głuszyny strzelił Radosław Mikulski.
Agroplon Głuszyna - Swornica Czarnowąsy Opole 3-1 (2-0)
Bramki: 1-0 Sobczak - 18., 2-0 Sobczyński - 36., 3-0 Mikulski - 52. , 3-1 - Andre Ricardo 55.
Agroplon: Idziorek - Tistek, Łuczak, Czech - Sobczyński, Wrześniewski (85. Woźniak), Reisch (75. Gacmaga), Sobczak, Zuzel (65. Słupianek) - Węglarz (46. Brzęczek), Mikulski.
Swornica: Gaszke - Fluder, Lisoń, Jeleniewski, Ptak - Cieśliński, Guilherme, Gnoiński, Białek (30. Andre Ricardo) - Rogowski, Miroszka (72. Toboła).
Żółte kartki: Reisch, Zuzel - Jeleniewski.
Krychowiak kończy z kadrą!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?