4 liga piłkarska. Chemik Kędzierzyn-Koźle - KS Krapkowice 0-3

Łukasz Baliński
Dawid Dahms, napastnik zespołu z Krapkowic doczekał się na swoją bramkę.
Dawid Dahms, napastnik zespołu z Krapkowic doczekał się na swoją bramkę. Sławomir Jakubowski
Trwa fatalna passa zespołu z Kędzierzyna-Koźla, który ma już tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Za to spokój zapanował w Krapkowicach.

Dla podopiecznych Bartosza Kubisy był to siódmy mecz z rzędu bez wygranej, a w tym czasie zanotowali oni ledwie dwa remisy.

- Pokutujemy za zimę, gdy z ponad 20 ludzi połowa odeszła i nikt poza juniorami ich nie zastąpił - tłumaczy trener kędzierzynian przyznając, iż na treningach często musi pracować z siedmioma - ośmioma zawodnikami. - Choćby w tym spotkaniu zagrało bodajże siedmiu młodzieżowców. Jak nie kartki, to kontuzje, jak nie kontuzje to komunia w rodzinie i nie ma komu grać. Niektórzy piłkarze jeszcze nie dorośli do poziomu 4 ligi, ale nie mam wyjścia, muszę dobierać skład z tych co mam.

Jakby tych nieszczęść było mało to po spotkaniu z ekipą z Krapkowic pauzować będą musieli za kartki Paczulla i Krzyszczak, a do tego kontuzja z kolejnych meczów wyklucza Ogorzałka.

Losy starcia z KS-em rozstrzygnęły się tuż przed zmianą stron. Najpierw do dośrodkowania Szymańskiego, najwyżej wyskoczył Brzozowski, a za chwilę Matuszek i Rychlewicz tak „rozmontowali” obronę rywali, że Wośko zabrał się z piłką i lewą noga umieścił ją w siatce. Dzieła dopełnił natomiast, niespełna kwadrans przed końcem gry, Dahms zdobywając bramkę w stylu „stadiony świata”. Zszedł bowiem do środka na prawą nogę po czym huknął jak z armaty, a futbolówka wpadła prosto w „okienko”.

- Obiecał mi urodzinowego gola i słowa dotrzymał - cieszył się szkoleniowiec triumfatorów Łukasz Wicher. - Raduje mnie to podwójnie, bo wcześniej długo mu nie szło.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - KS Krapkowice 0-3 (0-2)
0-1 Brzozowski - 36., 0-2 Wośko - 39., 0-3 Dahms - 77.

Chemik: Rybka - Michał Sadyk, Markiefka, P. Krauze, Krzyszczak (70. Woźniak) - Lelicki (75. Stanisławski), Pilch, Dyczek, Cymerman (60. J. Krauze) - Nowak (60. Łysek), Paczulla. Trener Bartosz Kubisa.

KS Krapkowice: Cyganik - K. Pindral, Brzozowski, Kalabaj (25. J. Pindral), Szymański - Rychlewicz, Jakwert, Niespodziński, Matuszek (70. Sobota) - Wośko (75. Karwot), Dahms. Trener Łukasz Wicher.

Sędziował Marcin Kochanek (Opole).
Żółte kartki: Michał Sadyk, Krzyszczak.
Czerwona kartka: Paczulla (80.)
Widzów 120.

ZOBACZ film "STADIONOWE HISTORIE"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska