Małejpanwi triumf zapewniło piękne trafienie Michała Bieniasa z rzutu wolnego w 64. minucie. Pomocnik przyjezdnych przymierzył wtedy idealnie w okienko.
To nie był jednak koniec jego popisów w tym meczu, jeżeli chodzi o wykonywanie tego stałego fragmentu gry. Niewiele zabrakło bowiem, a skompletowałby hat-tricka tylko z rzutów wolnych. Dwa razy po jego znakomitych strzałach ze stojącej piłki Mateusza Broniewskiego ratowała bowiem poprzeczka.
Generalnie golkiper GKS-u znów był mocnym punktem swojego zespołu, broniąc w pierwszej połowie kilka kąśliwych strzałów z dystansu. W jej końcówce sposób na jego przechytrzenie znalazł jednak Sebastian Jaroszyński.
Ale gracze z Głuchołaz nie ustępowali, co poskutkowało w 55. minucie golem na 1-1. W jego zdobyciu mocno pomógł im golkiper Małejpanwi Arkadiusz Fesser, który zawahał się na tyle mocno, że zaskoczył go nadbiegający Dmytro Kryworuszczak i posłał piłkę do pustej bramki.
Ostatnie słowo w tym meczu należało natomiast do wspomnianego już Bieniasa.
GKS Głuchołazy - Małapanew Ozimek 1-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Jaroszyński - 44., 1-1 Kryworuszczak - 55, 1-2 Bienias - 64.
GKS: Broniewski - Sondak (73. Prots), Bydłowski, Bajor, Bębnowski (46. Łącki) - Strzelecki (46. Frankowicz), Grabiec, Kryworuszczak, Gancarz, Drogosz (70. Drogosz) - Malyk.
Małapanew: Fesser – Kwiatkowski (87. Atroszko), Przezak, Riemann – Sowiński, Górniaszek, Grześkiewicz, Bienias, Kuchta (68. Komor) – Kamiński, Jaroszyński.
Żółte kartki: Kryworuszczak, Prots.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?