4 liga piłkarska. Grają mecze o spokój

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Napastnik Małejpanwi Ozimek Sebastian Jaroszyński w sobotę będzie szukał sposobu na defensywę zespołu z Większyc.
Napastnik Małejpanwi Ozimek Sebastian Jaroszyński w sobotę będzie szukał sposobu na defensywę zespołu z Większyc. Sławomir Jakubowski
W sobotę 28. kolejka. Zaczynają się już decydować kwestie awansu i utrzymania, a kilka spotkań ma podwójną stawkę.

4-ligowcy nie mają wolnego i już w sobotę w komplecie wybiegną znów na boiska i ponownie grać będą ważne mecze. Największym wygranym środowej kolejki wydaje się KS Krasiejów. Wygrana w Kup sprawiła, że mocniej włączył się do walki w utrzymanie i „wciągnął” w nią kolejne ekipy, które nie punktowały. W efekcie spokojnie spać nie może osiem zespołów. Jednym do szczęścia bliżej, a innym dalej, choć dzieli je siedem punktów.

Tymczasem o 3 ligę walczą Polonia Głubczyce, Swornica Czarnowąsy Opole, Małapanew Ozimek i Po-Ra-Wie Większyce. Dwa pierwsze mają do rozegrania między sobą mecz zaległy, a ewentualny zwycięzca o kroczek wyprzedzi konkurencję. W najbliższej serii zmierzą się z kolei dwa ostatnie zespoły. Ekipa z Większyc po serii bez wygranej w środę się odblokowała i musi wygrać ponownie, gdyż jest w najgorszej sytuacji z czołówki. Porażka sprawi, że raczej odpadnie z walki o końcowy triumf.

- Ze Skalnikiem wreszcie zagraliśmy skutecznie, a było łatwiej bo rywal chciał grać w piłkę i się nie bronił - zauważa Mariusz Janik, trener Po-Ra-Wia. - Ponieważ tak prezentuje się Małapanew, będzie ciekawie. Oczywiście przed zespołem duże wyzwanie i pewnego rodzaju weryfikacja możliwości.

Lekko nie będzie miała też Polonia Głubczyce, która zmierzy się z szóstymi w stawce Starowicami. Trzy wygrane z rzędu i siedem bramek Łukasza Bawoła pokazują jednak, że w Głubczycach jest po kryzysie i znów jest faworytem każdego meczu. Swoje ambicje ma też jednak walcząca o 5. miejsce ekipa Waldemara Sierakowskiego, która w sześciu ostatnich meczach nie wygrała tylko z dwoma ekipami, ale najlepszymi wiosną: Małejpanwią i MKS-em Gogolin. Zyskać może w tej sytuacji Swornica, mająca w perspektywie starcie z prudniczanami, ale ci w swoim przesądzonym losie, punktów nie chcą i nie zamierzają oddawać.

- Rywal będzie zdeterminowany i tak musimy podejść do gry i my, a dopisywania punktów przed meczem sobie nie wyobrażam - mówi Wojciech Scisło, grający trener „Swory”.

W grupie spadkowej niezwykle ważne spotkanie odbędzie się w Dobrzeniu Wielki, gdzie stawi się drużyna z Graczy. Jeżeli goście wygrają nad spadkowiczami będą mieli dziewięć punktów, pod warunkiem, że przykrej niespodzianki nie sprawią swoim kibicom piłkarze z Krapkowic i Olesna. Oni walczą o święty spokój. Gdyż odskoczą na dystans nie do odrobienia.

- Przewaga 13 punktów będzie właściwie gwarantowała utrzymanie i na luzie będzie nieco łatwiej o kolejne punkty - przyznaje Łukasz Wicher z KS-u.

Kilka zespołów mających lekką przewagę punktową może więc zrobić milowy krok dla siebie i pognębić innych.

PROGRAM

MKS Gogolin - Polonia Nysa, KS Krapkowice - KS Krasiejów, Agroplon Głuszyna - Chemik Kędzierzyn-Koźle, Po-Ra-Wie Większyce - Małapanew Ozimek, TOR Dobrzeń Wielki - Skalnik Gracze, Starowice - Polonia Głubczyce, SBB Energy Kup - Start Namysłów, Pogoń Prudnik - Swornica Czarnowąsy Opole, OKS Olesno - Piotrówka (wszystkie mecze 20.05, godz. 17.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska