Swornica Czarnowąsy kontynuuje serię z najgroźniejszymi rywalami w lidze. Po wygranej 1-0 ze Starowicami i porażce 0-1 z Po-Ra-Wiem Większyce czas na konfrontację z szóstym w tabeli Agroplonem Głuszyna. Ten też ma za sobą ważne spotkania, choć ostatnie głównie dlatego, że było derbami gminy (porażka 0-1 ze Startem Namysłów). Wcześniej podopieczni trenera Andrzeja Moskala przegrali w Głubczycach i pokonali Małąpanew Ozimek.
- W ostatnim meczu zabrakło nam dokładności, warunki nie pozwalały grać piłką i nie mogliśmy w pełni wykorzystać swojego potencjału - mówi Wojciech Scisło, trener „Swory”. - Warunki były jednak takie same dla obu zespołów i teraz musimy się w nie wpasować. Na pewno potrzeba jeszcze większego zaangażowania, a przede wszystkim wykończenia swoich akcji. Rywal jest nieobliczalny i na pewno musimy zagrać dobre zawody. Niestety mamy kłopoty kadrowe i pod znakiem zapytania stoi gra trzech doświadczonych piłkarzy, którzy by się przydali.
Na trzy kolejki przed finałem rundy jesiennej i po starciach na szczycie tabeli Polonia Głubczyce, Swornica i Po-Ra-Wie zyskały skromną zaliczkę i jeżeli nie zanotują wpadek to rozstrzygną między sobą tytuł mistrza półmetka rozgrywek. Za ich plecami czają się drużyny z Ozimka, Starowic i Głuszyny, a języczkiem u wagi może być Piotrówka, która teraz podejmuje Po-Ra-Wie, a za tydzień zagra z Agroplonem.
- Musimy wykorzystać swoje atuty, ale żadne spotkanie nie jest łatwe - powiedział Mariusz Janik trener Po-Ra-Wia. - Agroplon to beniaminek, ale z wieloma dobrymi piłkarzami w składzie, więc czeka nas trudne zadanie. Wydaje się, że kluczowa będzie dyspozycja dnia i ewentualnie to kto zdobędzie pierwszy bramkę.
Tak jak jedni walczą o dobrą pozycję wyjściową przed wiosenną walką o awans, tak inne ekipy grają o jak najspokojniejszą zimę. Sporo w tej materii zrobili już w Oleśnie i Dobrzeniu Wielki. TOR wygrał dwa mecze z sąsiadami z tabeli i czeka go kolejny z Krasiejowem.
- Najważniejsze, że zaczęliśmy regularnie zdobywać punkty i podgoniliśmy rywali - przyznaje pomocnik TOR-u Sławomir Sieńczewski. - Musimy wygrać z Krasiejowem, ale pamiętamy, że oni mają taki sam plan.
OKS Olesno z kolei na boisku nie przegrało czterech ostatnich spotkań i trzy punkty są jego celem na mecz z mocnymi Starowicami. Oddech po wygranej z ekipa z Krasiejowa złapali piłkarze z Nysy, ale wizyta w Kędzierzynie-Koźle do miłych nie będzie należała. Chemik jest nieobliczalny, ale Polonia będzie się starała odrobić dystans czterech punktów. Miejscowi zaś go powiększyć, aby mieć sporą zaliczkę nad strefą spadkową. Podobnie jest w przypadku Skalnika Gracze, który czeka mecz z Małąpanwią.
- Gramy dobrze, przeważamy, mamy okazje w każdym meczu, ale nie zdobywamy bramek i punktów - przyznaje Grzegorz Kutyła, trener Skalnika. - Oby wreszcie „przyszła” skuteczność, bo bez tego nic nie zdziałamy.
O podwójną stawkę grają Start Namysłów i KS Krasiejów, na przełamanie liczą w Prudniku, a w Gogolinie na szczęście, gdyż MKS mierzy się z liderem, a potrzebuje punktów, aby zachować skromną przewagę nad rywalami.
PROGRAM
15. kolejka: KS Krasiejów - TOR Dobrzeń Wielki, Chemik Kędzierzyn-Koźle - Polonia Nysa, Małapanew Ozimek - Skalnik Gracze, Start Namysłów - KS Krapkowice, Swornica Czarnowąsy - Agroplon Głuszyna, Piotrówka - Po-Ra-Wie Większyce, OKS Olesno - Starowice, Pogoń Prudnik - Kup, MKS Gogolin - Polonia Głubczyce (wszystkie mecze 5.11, godz. 13.00).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
