4 liga piłkarska. KS Krapkowice - Unia Kolonowskie 3-1

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
KS Krapkowice wygrał szósty mecz z rzędu na wiosnę.
KS Krapkowice wygrał szósty mecz z rzędu na wiosnę. Oliwer Kubus
Szóste zwycięstwo z rzędu w rundzie rewanżowej zanotowali podopieczni Łukasza Wichra i są już bardzo blisko drugiego miejsca w tabeli.

- Z całym szacunkiem dla tych zespołów, z którymi do tej pory wiosną graliśmy, ale korzystamy z łatwego terminarza - tonuje hurra optymizm trener krapkowiczan. - Rozkład gier goni, a my mamy stosunkowo wąską kadrę, do tego zaczną się mecze co trzy dni, tak że póki się da, musimy punktować.

Wszystko co najważniejsze w tym spotkaniu wydarzyło się przez pierwsze pół godziny. Nie minęło osiem minut, a dwójkową akcję przeprowadzili Patryk Wojtasik i Patryk Matuszek, w konsekwencji czego ten drugi nie miał problemu ze skierowaniem futbolówki do siatki. Niespełna kwadrans potem Daniel Rychlewicz podciągnął prawą stroną i „centrostrzałem” zgrał piłkę w „piątkę”, tam jednak obrońcy gości bardziej pomogli jej wpaść do bramki, aniżeli ją sprzed niej wybili.

Gdy na zegarze upływało już pół godziny gry Jarosław Wośko mógł podwyższyć na 3-0, nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam i to się szybko zemściło. Rywale wyszli z kontrą, Jakub Włoch urwał się spod opieki przeciwników i ładnym strzałem zdobył kontaktowego gola. Na szczęście bardzo szybko zrehabilitował się Wośko, który wykorzystał podobną sytuację do tej, którą wcześniej zmarnował.

- Podjęliśmy walkę, ale gdy zdobyliśmy kontaktowego gola, to rywale szybko sprowadzili nas na ziemię - tłumaczył Michał Kiermaszek, kierownik Unii. - Tak po prawdzie jednak to byli poza naszym zasięgiem. Grali poukładany futbol i za dużo nie mogliśmy zrobić.

Gospodarze mieli jeszcze okazję na kolejne gole, jednak chyba za często próbowali wejść do bramki przyjezdnych, a raz Maciej Dyczek uderzył w słupek.

- Mecz jednak był pod naszą kontrolą, a i ja nie chciałem, żeby chłopaki za bardzo forsowali tempo, bo w środę gramy w Pucharze Polski, a na tym trofeum też nam zależy - dodawał Wicher.

KS Krapkowice - Unia Kolonowskie 3-1 (3-1)
Bramki: 1-0 Matuszek - 8., 2-0 Rychlewicz - 21., 2-1 Włoch - 30., 3-1 Wośko - 32.
Krapkowice: Cyganik - Trinczek, Pindral, Atroszko, Szymanski (46. Dyczek) - Rychlewicz (46. Sobota), Steczek, Niespodzinski (55. Jakwert), Matuszek - Wośko, Wojtasik (70. Płóciennik). Trener Łukasz Wicher.
Unia: M. Mesjasz - Rejowski, Asztemborski, Koj (15. Pawelec), Wacławczyk - Błażejewski (67. D. Dandyk), Dombrowski (85. Szymik), Wróblewski, Kwasik, Włoch - Ostrowski (55. Bartodziej). Trener Kazimierz Kucharski.
Sędziował Radosław Paszek (Kluczbork). Żółte kartki: Włoch.
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska