Choć suchy wynik wskazuje na bezapelacyjną dominację piłkarzy ze Starowic, wcale to nie oni jako pierwsi stworzyli sobie dogodne okazje do objęcia prowadzenia. Mieli je zawodnicy z Krasiejowa, ale próby Kordiana Kostki i Piotra Słupika zakończyły się niepowodzeniem.
Ich pudła odbiły się gospodarzom czkawką jeszcze przed przerwą. W 25. min napoczął ich Łukasz Bonar, a kwadrans później zaliczkę starowickiego zespołu powiększył Tomasz Jaworski. Choć w poprzedniej kolejce ustrzelił on hat tricka w starciu z Po-Ra-Wiem Większyce, tym razem jego dorobek strzelecki zatrzymał się na jednym golu. Po przerwie piłkę do siatki regularnie posyłali natomiast jego koledzy.
Autorami kolejnych trafień dla gości byli: Grzegorz Stencel, Paweł Boczarski, Piotr Puda i Grzegorz Czarnecki. Nie byłoby na tej liście nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ostatni z wymienionych graczy jest ... bramkarzem. W ekipie ze Starowic jest jednak również jednocześnie jednym z pierwszych na liście do wykonywania rzutów karnych. Z racji zapewnionego zwycięstwa, otrzymał w 90. min okazję do oddania strzału z 11 metrów i ją wykorzystał.
- Rywale byli niesamowicie skuteczni i boleśnie obnażyli nasze błędy - mówił Mateusz Pinkawa, grający trener KS-u Krasiejów.
- Zwycięstwo nie przyszło nam wcale tak łatwo, jak wskazuje na to końcowy wynik. Dopóki piłkarze z Krasiejowa mieli jeszcze szansę na zanotowanie korzystnego wyniku, dopóty stwarzali zagrożenie. Wyraźnie uszło z nich powietrze dopiero wtedy, gdy wygrywaliśmy różnicą trzech lub czterech bramek. Nie grało nam się też łatwo ze względu na niekorzystny stan murawy. Większość bramek zdobyliśmy w dość kuriozalny sposób, po błędach golkipera rywali - wyjaśniał z kolei Jakub Reil, szkoleniowiec ekipy ze Starowic.
KS Krasiejów - Starowice 0-6 (0-2)
Bramki: 0-1 Bonar - 25., 0-2 Jaworski - 40., 0-3 Stencel - 55., 0-4 Boczarski - 70., 0-5 Puda - 85., 0-6 Czarnecki - 90 (karny).
KS Krasiejów: Kaliciak - R. Mainka, T. Mainka, Bonk (80. Winiarski), Świerc - Sobota (46. Słowik), Szwugier (70. Jędrysiak), Pinkawa, Machnik (46. Foks) - Kostka, Słupik. Trener Mateusz Pinkawa.
Starowice: Czarnecki - Cichocki, Atroszko, Strząbała (60. Fluder), Mendak (46. Rzepka) - Stencel, Bonar, Boczarski, Poważny (60. Kruk) - Jaworski, Szpala (70. Puda). Trener Jakub Reil.
Żółte kartki: Bonk, Pinkawa - Strząbała.
Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork).
Widzów 50.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?