4 liga piłkarska. KS Krasiejów - Starowice 0-6

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Bramkarz Starowic Grzegorz Czarnecki skutecznie wykonał rzut karny.
Bramkarz Starowic Grzegorz Czarnecki skutecznie wykonał rzut karny. Oliwer Kubus
Goście odnieśli spektakularny sukces dzięki zabójczej skuteczności.

Choć suchy wynik wskazuje na bezapelacyjną dominację piłkarzy ze Starowic, wcale to nie oni jako pierwsi stworzyli sobie dogodne okazje do objęcia prowadzenia. Mieli je zawodnicy z Krasiejowa, ale próby Kordiana Kostki i Piotra Słupika zakończyły się niepowodzeniem.

Ich pudła odbiły się gospodarzom czkawką jeszcze przed przerwą. W 25. min napoczął ich Łukasz Bonar, a kwadrans później zaliczkę starowickiego zespołu powiększył Tomasz Jaworski. Choć w poprzedniej kolejce ustrzelił on hat tricka w starciu z Po-Ra-Wiem Większyce, tym razem jego dorobek strzelecki zatrzymał się na jednym golu. Po przerwie piłkę do siatki regularnie posyłali natomiast jego koledzy.

Autorami kolejnych trafień dla gości byli: Grzegorz Stencel, Paweł Boczarski, Piotr Puda i Grzegorz Czarnecki. Nie byłoby na tej liście nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ostatni z wymienionych graczy jest ... bramkarzem. W ekipie ze Starowic jest jednak również jednocześnie jednym z pierwszych na liście do wykonywania rzutów karnych. Z racji zapewnionego zwycięstwa, otrzymał w 90. min okazję do oddania strzału z 11 metrów i ją wykorzystał.

- Rywale byli niesamowicie skuteczni i boleśnie obnażyli nasze błędy - mówił Mateusz Pinkawa, grający trener KS-u Krasiejów.

- Zwycięstwo nie przyszło nam wcale tak łatwo, jak wskazuje na to końcowy wynik. Dopóki piłkarze z Krasiejowa mieli jeszcze szansę na zanotowanie korzystnego wyniku, dopóty stwarzali zagrożenie. Wyraźnie uszło z nich powietrze dopiero wtedy, gdy wygrywaliśmy różnicą trzech lub czterech bramek. Nie grało nam się też łatwo ze względu na niekorzystny stan murawy. Większość bramek zdobyliśmy w dość kuriozalny sposób, po błędach golkipera rywali - wyjaśniał z kolei Jakub Reil, szkoleniowiec ekipy ze Starowic.

KS Krasiejów - Starowice 0-6 (0-2)
Bramki: 0-1 Bonar - 25., 0-2 Jaworski - 40., 0-3 Stencel - 55., 0-4 Boczarski - 70., 0-5 Puda - 85., 0-6 Czarnecki - 90 (karny).
KS Krasiejów: Kaliciak - R. Mainka, T. Mainka, Bonk (80. Winiarski), Świerc - Sobota (46. Słowik), Szwugier (70. Jędrysiak), Pinkawa, Machnik (46. Foks) - Kostka, Słupik. Trener Mateusz Pinkawa.
Starowice: Czarnecki - Cichocki, Atroszko, Strząbała (60. Fluder), Mendak (46. Rzepka) - Stencel, Bonar, Boczarski, Poważny (60. Kruk) - Jaworski, Szpala (70. Puda). Trener Jakub Reil.
Żółte kartki: Bonk, Pinkawa - Strząbała.
Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork).
Widzów 50.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska