4 liga piłkarska. MKS Gogolin - Gronowice 2-2

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Piłkarze MKS-u Gogolin nie zachowali czujności w defensywie.
Piłkarze MKS-u Gogolin nie zachowali czujności w defensywie. Oliwer Kubus
W spotkaniu dwóch ekipy walczących o utrzymanie emocje od samego początku do końca. I to dosłownie od samego początku...

... spotkanie zaczęło się bowiem od gola dla miejscowych! Od razu bowiem po pierwszym gwizdku Mateusz Prefeta, jeszcze ze środka boiska, zdecydował się na strzał i piłka wpadła do bramki pozostawionej bez opieki przez Konrada Grycana.

- Znowu kiepsko wchodzimy w mecz i znowu musimy gonić, a że mamy bardzo wąską kadrę to potem odbija się to w końcówce starcia - denerwował się drugi trener gości Piotr Lubosz. - Tym razem jednak chłopcy walczyli do samego końca i udało się ugrać punkt.

Po tak szybko strzelonej bramce wydawać by się mogło, że podopieczni Wojciecha Mielnika będą mieli to starcie pod kontrolą i długo tak też było. Tym bardziej, że mieli trzy, cztery naprawdę dobre okazje na kolejne gole, jednak nie wykorzystali ich m. in. Mateusz Wróbel i Tomasz Schichta.

Po zmianie stron jednak cały plan legł w gruzach w ciągu 60 sekund. Najpierw do wyrównania doprowadził Mariusz Bełz, a chwilę potem, za kłótnie z sędzią, drugą żółtą kartkę otrzymał Michał Błoński. To napędziło przyjezdnych do ofensywy … po czym mieliśmy niespodziewany zwrot akcji, gdyż znowu MKS trafił do siatki, a uczynił to Kamil Szampera.

Wtedy ekipa z Gronowic nie miała już nic do stracenia i rzuciła się do desperackich ataków. Świetnie w bramce miejscowych spisywał się jednak Światosław Papysz. Swoich szans na wyrównanie nie wykorzystali, także przez niego, choćby Szymon Witos i Damian Woźny. Ostatecznie jednak ten pierwszy z tego duetu zrehabilitował się i za jego sprawą było 2-2. Jakby tego było mało, goście mogli nawet wygrać, ale piłki meczowej nie wykorzystał rezerwowy Dawid Rogowski.

- Mogliśmy pokusić się o wygraną, ale mogło być też w drugą stronę, tym samym remis nie krzywdzi żadnej z ekip - podsumowywał Mielnik.

MKS Gogolin - Gronowice 2-2 (0-0)
Bramki: 1-0 Prefeta - 1. 1-1 Bełz - 57., 2-1 K. Szampera 65, 2-2 Witos - 86.
MKS: Papysz - Błoński, Pindral, F. Szampera, Szydłowski - Rusin (46. Botta), Prefeta, K. Szampera, Wróbel (70. Śnieżek) - Mizielski, Schichta. Trener Wojciech Mielnik.
Gronowice: Grycan - Kudełko, Ciepielowski, R. Lasik, Pelc - Matyszok, Bełz (80. Rogowski), Kaczor, Woźny - Jantos, Witos. Trener Dariusz Surmiński.
Sędziował Adam Kupka (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki: Błoński - Matyszok. Czerwona kartka: Błoński (57. min).
Widzów 60.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska