4 liga piłkarska. Odrabiano zaległości z 19. kolejki [PROTOKOŁY]

Warto jednak najpierw odnotować, iż w ostatnim meczu kończącym to odrabianie zaległości MKS Gogolin pokonał KS Krasiejów 3-1 i to raczej niespodzianką nie jest, choć rywale długo prowadzili. A gola zdobył na samym początku Edmund Machnik.

Gdy już jednak po godzinie gry miejscowi wyrównali to kolejne bramki zdobywali z regularnością co cztery minuty. Dwa razy do siatki trafił po pewnie wykorzystanych rzutach karnych Mateusz Prefeta, a raz te udane strzały przedzieliło trafienie Bartosza Kaczmarka.

- To było podwójnie ważne zwycięstwo, zresztą te dwa następne pojedynki również będą o przysłowiowe sześć punktów, a zatem w trzech tych meczach gramy o 18 - obrazował sytuację będący wyraźnie w dobrym humorze trener miejscowych Wojciech Mielnik... i nie ma czemu się przecież dziwić. - Tą wygraną mocno zwiększyliśmy swoje szansę na utrzymanie, a rywala chyba już od tego "odcięliśmy".

- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była całkiem niezła, ale na drugą połowę chyba nie wyszliśmy z szatni - przyznawał smutno grający trener przyjezdnych Mateusz Pinkawa. - Po tym jak przeciwnik wyrównał to już zeszło z nas powietrze i nie byliśmy w stanie nic więcej zrobić i poszły kolejne ciosy.

MKS Gogolin - KS Krasiejów 3-1 (0-1)
0-1 Machnik - 2., 1-1 Prefeta - 63. (karny), 2-1 Kaczmarek - 67., 3-1 Prefeta - 71 (karny).
MKS: Żmuda - Rusin, F. Szampera, Błoński, Szydłowski - Gajda (85. Mikołajczyk), Prefeta, Botta, Kaczmarek - Mizielki (80. Sobek), Schichta. Trener Wojciech Mielnik.
KS: Janoszka - Salzburg, T. Mainka, A. Bonk, Ozimek - Kostka (80. Kuczer), Pinkawa, Szwugier, Plucik (50. Kokot) - Słupik (80. Konop), Machnik. Trener Mateusz Pinkawa.
Żółte kartki: Kaczmarek, Prefeta - Ozimek, Pinkawa.
Czerwona kartka: Salzburg (71. min)

We wtorkowych spotkaniach natomiast przede wszystkim zwraca uwagę porażka Agroplonu Głuszyna, który przecież nie przegrał od 19 meczów, a pisząc ściślej to od 14 października, gdy to uległ u siebie Po-Ra-Wiu Większyce 0-1. Podopieczni Andrzeja Moskala, którzy już sobie zapewnili awans do 3 ligi ulegli w opolskich Czarnowąsach miejscowej Swornicy 2-3.

O triumfie gospodarzy przesądziło 10 minut tuż po zmianie stron gdy zdobyli wszystkie swoje gole oraz bardzo dobra postawa w ich bramce Krzysztofa Tronta.

- Chyba jesteśmy taką specyficzną drużyną, że im przeciwnik lepszy to i my lepiej gramy, jesteśmy jakby bardziej zdeterminowani i dajemy z siebie więcej i więcej - nie krył po spotkaniu defensor „Swory” Michał Bednarski. - Natomiast ten świetny czas po wyjściu z szatni dał nam pewien komfort gry, byliśmy bardziej skupieni i udało się utrzymać pozytywny wynik. Jasne, że rywal próbował, zdobył nawet gola, ale wydaje mi się, że raczej kontrolowaliśmy grę w drugiej połowie i zasłużenie wygraliśmy - dodawał.

- Nie ma tragedii - zgodnie przyznawali schodzący z boiska przedstawiciele gości Paweł Żehaluk i Andrzej Moskal.

Jeszcze większe wrażenie mimo wszystko robi jednak wpadka Małejpanwi Ozimek, a biorąc pod uwagę jej rozmiary to śmiało można pisać nawet o swoistego rodzaju blamażu. Zespół ten bowiem w meczu na szczycie ze Starowicami został rozbity 0-6 i to w dodatku u siebie!

W dole tabeli niesłychanie ważne triumfy zanotowały trzy zespoły broniące się przed spadkiem. Najbardziej cenny chyba jednak OKS Olesno, albowiem pokonał w Gronowicach 2-0 miejscowy team, także marzący o utrzymaniu.

- O naszej wygrane zadecydowały stałe fragmenty gry - przyznawał trener gości Grzegorz Świtała. - Po zmianie stron rywale przeważali, mieli swoje okazję, ale nasz bramkarz stanął na wysokości zadania. Wreszcie w grze mojej drużyny widać było jakość odpowiednią do tego by się utrzymać w 4 lidze.

Niemniej istotne zwycięstwa do swego dorobku mogą dopisać także Unia Kolonowskie i Skalnik Gracze. Pierwsza z tych dwóch ekip w derbach powiatu strzeleckiego ograła Piast i to w Strzelcach Opolskich 2-1, z kolei drugi z tych zespołów pokonał Po-Ra-Wie Większyce 2-0.

W przypadku Unii sprawy w swoje ręce wziął w końcówce spotkania Paweł Wróblewski i dwoma strzałami przesądził o niespodziewanej wygranej gości
- Bardzo dopomógł w wygranej także jeden z bramkarzy o nazwisku Mesjasz, tym razem Jan - podkreślał trener tego zespołu Kazimierz Kucharski

W tym wypadku warto nadmienić, iż był to zwycięski debiut Wojciech Lasoty, po tym gdy ten dość niespodziewanie zastąpił na stanowisku trenera Grzegorza Kutyłę. Ta wygrana z kolei sprawia, iż Skalnik praktycznie zapewnił sobie pozostanie na tym poziomie na następny sezon.

To z kolei mocno oddaliło się od Sparty Paczków po tym jak doznała właśnie kolejnej wysokiej porażki. Tym razem w Kędzierzynie-Koźlu Chemik rozbił ją 4-0!

- To był właściwie pojedynek bez historii, rywale może mieli jedną okazję do gola, a my kilka i te najlepsze wykorzystaliśmy przyznawał Tomasz Hejduk, szkoleniowiec miejscowych.

Natomiast w Namysłowie - w meczu bez większego ciężaru gatunkowego - tamtejszy Start uległ 0-3 KS-owi Krapkowice i tym samym zakończyła się świetna seria czerwono-czarnych bez porażki. Dzięki temu za to ekipa Łukasza Wichra powróciła po dłuższej przerwie na drugą lokatę w tabeli.

- W pierwszej połowie zagraliśmy lepiej niż w drugiej, ale to po zmianie stron byliśmy bardzo skuteczni - przyznawał szkoleniowiec gości.

Bez gry trzy punkty już dawno dopisała sobie Polonia Nysa, z kolei niesłychanie ważny pojedynek w kontekście utrzymania MKS Gogolin - KS Krasiejów zostanie rozegrany 30 maja.

Swornica Czarnowąsy - Agroplon Głuszyna 3-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Mikulski - 10., 1-1 Bednarski - 47. (karny), 2-1 Rogowski - 54., 3-1 Grabowski - 57., 3-2 Sobczak - 74.
Swornica: Tront - Bednarski (84. Klimczak), Krakowian, Jeleniewski, Ptak - Grabowski (77. Werner), Filla, Fiks, Tramsz - Babanskyh (77. Maraszek), Rogowski (71. Scisło). Trener Wojciech Scisło.
Agroplon: Rozmus - Słupianek, Jędrzejewski, Żehaluk, Tistek (58. Zuzel) - Muzyka (58. Lewandowski), Gacmaga, Surowiak - Mikulski, Reisch (60. Fedota), Babiarz. Trener Andrzej Moskal.
Żółte kartki: Rogowski - Surowiak.

Małapanew Ozimek - LZS Starowice 0-6 (0-2)
0-1 Stencel - 2., 0-2 Mendak - 18., 0-3 Cichocki - 47. (karny), 0-4 Stencel 65., 0-5 Bonar - 78., 0-6 Poważny - 85.
Małapenew: Zarzyczański - Kubicz (57. Grześkiewicz), Riemann, Gawlik - Komor, Wróblewski (80. Trębacz), Górniaszek, Kuchta (57. Bienias) - Stępień, Lewandowski, Semik (57. Kamiński). Trener Dariusz Kaniuka.
Starowice: Mikitów - Rzepka, Cichocki, Sacha (60. Kruk), Strząbała - Mendak (65. Mokrzycki), Szpak, Bonar (82. Puda), Poważny - Jaworski (72. Szpala), Stencel. Trener Jakub Reil.
Żółte kartki: Komor, Kubicz, Riemann - Poważny, Stencel.

Gronowice - OKS Olesno 0-2 (0-2)
0-1 R. Lasik - 26. (samobójcza), 0-2 Świerc - 32.
Gronowice: Grycan - Bełz, Gacmaga (82. Kudełko), K. Lasik, R. Lasik, Pelc - Gąsiorowski (65. Ciepielowski), Kaczor, Jantos - Woźny (85. Rogowski), Witos. Trener Dariusz Surmiński.
OKS: Sładek - Flak, Krzymiński, Ficek, Meryk - Hober (90. Skowronek), Świerc, Jeziorowski, Dębski (90. Piątek) - Węglarz (82. Wasser), Kowalczyk (77. Klinger). Trener Grzegorz Świtała.
Żółte kartki: Bełz, Kaczor – Flak, Klinger, Wasser

Piast Strzelce Opolskie - Unia Kolonowskie 1-2 (1-0)
1-0 Chojnowski - 33., 1-1 Wróblewski - 81., 1-2 Wróblewski - 90.
Piast: Olechnowicz - Cembolista, Jys, Wastag, Sowiński - Strzelecki, Gwaze, Dada (61. Kobylnik), Weiss (84. Olewicz) - Gordzielik, Chojnowski. Trener Maciej Kułak.
Unia: J. Mesjasz - Bartodziej (75. Labus), Dandyk, Koj, Pawelec (65. Ostrowski) - Rejowski, Wróblewski, Dombrowski, Kowalczyk, Włoch - Molendowski (61. Cieśla). Trener Kazimierz Kucharski.
Żółte kartki: Jys, Kobylnik, Strzelecki, Weiss - Bartodziej, Dombrowski, Wróblewski.

Skalnik Gracze - Po-Ra-Wie Większyce 2-0 (1-0)
1-0 Dulski - 43., 2-0 Salak - 87.
Skalnik: Stefanek - Raś, Ficoń, Chodorski, Parada - Mączyński (60. Bieniek), Janeczek (75. Salak), Gorczyca, Dulski, Maryszczak (70. Szeląg) - Fogel (85. Bąk). Trener Wojciech Lasota.
Po-Ra-Wie: Jasiulek - OciepkaŻK, KierdalŻK, Kwiatkowski, Kozołup - Łebkowski, Zagożdżn (57. Blaucik), S. StachuraŻK - Makowski (62. Adamus), JędrzejczykŻK, SzafarczykŻK (63. K. Stachura). Trener Zbigniew Matyjasek.
Żółte kartki: Chodorski, Janeczek - Jędrzejczyk, Kierdal, Ociepka, S. Stachura, Szafarczyk.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Sparta Paczków 4-0 (2-0)
1-0 Sadowski - 10., 2-0 Łysek - 40., 3-0 Łysek 54., 4-0 Gibasiewicz - 70.
Chemik: A. Dorosławski - Woźniak (46. Krzyszczak), D. Dorosławski, Gad, Soviak - Wąsik (64. Bartosiewicz), Dyczek, Pigut, Sadowski (69. Gibasiewicz) - Paczula, Łysek (59. Standera). Trener Tomasz Hejduk.
Sparta: Iwaszków - Michaliszyn, Marzec (68. Turniak), Tokarz, Osuchowski - Niziołek, Juriś, Penkala, Matuszny - Moskal (77. Bednarczuk), Bogdanowicz. Trener Łukasz Krótkiewicz.
Żółte kartki: Gibasiewicz, Woźniak - Osuchowski, Penkala.

Start Namysłów - KS Krapkowice 0-3 (0-0)
0-1 Rychlewicz - 50., 0-2 Płóciennik - 82., 0-3 Wojtasik - 86.
Start: Zacharski - Sarnowski, Ł. Pabiniak, Ciupa, Krystian Błach - Szczygieł (70. Kostrzewa),
A. Ptak, Biczysko,Świerczyński (82. Świerczyński) - Smolarczyk (60. Kamil Błach), P. Pabiniak (89. Czech). Trener Damian Zalwert.
KS Krapkowice:Cyganik - Trinczek, Pindral, Atroszko, Szymański - Rychlewicz (83. Gomoła), Steczek, Płóciennik Niespodziński (75. Jakwert), Matuszek (83. Niestrój) - Wojtasik. Trener Łukasz Wicher.
Żółte kartki: Cyganik, Trinczek.

Polonia Nysa - Kup 3-0 (walkower).