4 liga piłkarska. OKS Olesno - Piotrówka 3-5

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Takesure Chinyama pięć razy umieścił piłkę w bramce OKS-u Olesno.
Takesure Chinyama pięć razy umieścił piłkę w bramce OKS-u Olesno. Oliwer Kubus
W piłce wszystko jest możliwe i boleśnie przekonali się o tym gospodarze. Aż pięć bramek zaaplikował im były król strzelców ekstraklasy.

Trener walczącej o byt Piotrówki (wiosną wygrała zaledwie jedno spotkanie, ale to z gatunku najważniejszych z TOR-em Dobrzeń Wielki) Krzysztof Szaton wystawił dwóch nowych Afrykańczyków z francuskimi paszportami: Obema i Njoku, ale bohaterem został ten najbardziej znany i teoretycznie najlepszy - Chinyama. To, że nim został to sportowy cud. Spotkanie zaczęło się powiem od ciosu gospodarzy, który niejednego powaliłby na deski definitywnie.

Kowalczyk i Hober potrzebowali bowiem zaledwie pięciu minut, aby zdobyć po bramce i dać swojej drużynie prowadzenie 2-0. Co prawda do końca meczu było 85. min, ale kibice nie mogli przypuszczać, że punkty wyjadą z Olesna. Co prawda Chinyama kontaktowego gola zdobył dość szybko, ale do 54. min OKS wciąż prowadził.

W drugiej połowie prezentował się jednak słabo, nie podejmował walki i popełniał błędy. Co gorsza kontuzji nabawili się Woźny i Kościelny, którzy przedwcześnie opuścili boisko. To wszystko wykorzystali gości, a od tego momentu mecz miał jednego bohatera. Napastnik rodem z Zimbabwe jeszcze dwa razy pokonał Kościelnego, a tyle samo razy piłkę z siatki wyciągał Sładek. Piotrówka objęła prowadzenie 4-2, a nadzieję wlał w serca miejscowych Brzenska.

Mogło być jeszcze lepiej , ale Hober nie zdołał doprowadzić do remisu z rzutu karnego. Piotrówka dołożyła jedno trafienie i po tej wygranej zyskała drugi oddech, bo cztery punkty starty do 12. Polonii Nysa to żadna strata.

OKS Olesno - Piotrówka 3-5 (2-1)
1-0 Kowalczyk - 4., 2-0 Hober - 5., 2-1 Chinyama - 16., 2-2 Chinyama - 54., 2-3 Chinyama - 57., 2-4 Chinyama - 68., 3-4 Brzenska - 80., 3-5 Chinyama - 87.

Olesno: Kościelny (60. Sładek) – Meryk, Woźny (46. Skowronek), Świerc, Kubacki – Dębski, Rozik, Hober, Jeziorowski, Misiak (62. Brzenska) - Kowalczyk. Trener Grzegorz Świtała.

Piotrówka: Wojciechowski – Simpore, Górniak, Obem (75. Czura), Njoku – Lofti, Chiunye, Gwaze, Konieczny - Cieśliński (90. Filusz), Chinyama. Trener Krzysztof Szaton.

Sędziował Sebastian Kluz (Nysa).
Żółte kartki: Brzenska, Kowalczyk - Obem, Chiunye.
Widzów 120.

ZOBACZ film "STADIONOWE HISTORIE"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska