Piłkarze z Dobrzenia Wielkiego nie mogą się oglądać za plecy i takie podejście widoczne było w pierwszych minutach spotkania. TOR osiągnął przewagę i starał się zaskoczyć przeciwnika. Udało się w 19. min kiedy po błędzie obrony i przy nienajlepszej decyzji Kościelnego do siatki trafił Komor.
Napastnik gości miał jeszcze dwie okazje. Najpierw po prostopadłym podaniu wyszedł sam na sam z bramkarzem, minął go nawet i oddał strzał, ale z asekuracją zdążył obrońca. Potem było podobnie, a tym razem Meryk zablokował piłkę po strzale Komora, który finalizował dośrodkowanie z rzutu rożnego. W międzyczasie OKS doprowadził jednak do remisu.
Piłkę podprowadził Dębski, zagrał do Jeziorowskiego, a ten uderzył na siłę w dalszy róg bramki i bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. To był efekt odważniejszej gry gospodarzy, którzy dopiero w końcówce meczu doczekali się na drugą dobrą szansę. I znów strzelał Jeziorowski, ale tym razem do szczęścia zbrakło centymetrów.
W drugiej sytuacji przyjezdni głośno protestowali, kiedy w polu karnym rywala upadł Benedyk. Sam zainteresowany i jego koledzy sygnalizowali, że był ciągnięty za rękę, ale sędzia uznał, że to była sztuczka piłkarza TOR-u i pokazał mu żółtą kartkę, za próbę wymuszenia jedenastki.
- Mecz źle zaczęliśmy, na szczęście bramka nas zmobilizowała – stwierdził Grzegorz Świtała, szkoleniowiec z Olesna. - Punkt szanujemy, bo przybliżył nas do utrzymania.
- Remis na wyjeździe normalnie nie jest zły, ale w kontekście innych wyników i sytuacji w tabeli to za mało – dodał Andrzej Polak, trener TOR-u. - To był mecz na remis, a suchy wynik jest przyzwoity. Niestety wygrywali najgroźniejsi rywale i stoimy pod ścianą. W środę musimy wygrać z Polonią Nysa, bo będzie źle.
OKS Olesno - TOR Dobrzeń Wielki 1-1 (1-1)
0-1 Komor - 19., 1-1 Jeziorowski - 24.
Olesno: Kościelny (30. Sładek) - Meryk, Krzyminski, Świerc, Rozik - Skowronek (46. Panek) - Kubacki (75. Misiak), Hober, Jeziorowski, Dębski - Brzenska. Trener Grzegorz Świtała.
TOR: Grygier - Jagieła, Zakrzewski, Watras, Markiewicz – Luptak (75. Romanowski), Szepeta, Rupental, Dymińczuk - Benedyk, Komor (56. Draguć). Trener Andrzej Polak.
Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice).
Żółte kartki: Watras, Benedyk.
Widzów 100
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?