- Przez długi czas tego spotkania miałem prawo myśleć, że kryzys został zażegnany, bo naprawdę byliśmy blisko przełamania, ale zupełnie nie wyszła nam końcówka i znowu zostaliśmy skarceni - przyznawał szkoleniowiec gości Mariusz Strzelak. - Jesteśmy beniaminkiem, płacimy frycowe. Trochę nas też skrzywdził sędzia. Jest praktycznie ostatnia akcja meczu, aut dla nas, a jeden z rywali bierze piłkę, wrzuca ją w pole karne, a tam jest zagranie ręką.
„Jedenastkę” wykorzystał Denis Gordzielik, który kilka minut wcześniej zdobył też gola kontaktowego. Wcześniej z kolei popis dał niezawodny duet przyjezdnych Damian Woźny - Marcin Jantos. Tuż przed zmianą stron Woźny wykorzystał rzut karny po faulu na tym drugim, a potem Jantos na raty sam zdobył bramkę.
- Pierwsza połowa nam nie wyszła, w drugiej staraliśmy się atakować, ale zostaliśmy skarceni, bo nadzialiśmy się na kontrę - obrazował sytuację trener Piasta Maciej Kułak. - Cały czas jednak staraliśmy się grać konsekwentnie i zostaliśmy za to nagrodzeni. Tym bardziej więc cenimy ten punkt
Piast Strzelce Opolskie - Gronowice 2-2 (0-1)
0-1 Woźny - 43. (karny)., 0-2 Jantos - 70. , 1-2 Gordzielik - 78. 2-2 Gordzielik - 90. (karny)
Piast: Łazarek - Sowiński, Krawczyk, Wastag (70. Olewicz), Kaczmarek - Weiss (60. Glinka), Cembolista, Korchut, Strzelecki - Chojnowski, Gordzielik. Trener Maciej Kułak.
Gronowice: Stodoła - Ciepielowski, Lorek, R. Lasik, Pelc - Matysiok, Kaczor, Bełz, Fuks (80. Guilerhme Ruan) - Woźny (77. Kudełko), Jantos. Trener Mariusz Strzelak.
Sędziował Adam Kupka (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki: Korchut, Łazarek, Sowiński - Ciepielowski, Jantos. Widzów 150
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?