- Pierwsza połowa była chyba najlepszą w sezonie w naszym wykonaniu, ale Piast też grał naprawdę dobrze - mówił Tomasz Owczarek, trener Polonii. - Po tym, jak tuż przed przerwą objęliśmy prowadzenie 2-0, szło nam już jednak znacznie łatwiej.
W drugiej połowie ekipa z Głubczyc trafiła jeszcze trzykrotnie, ale, co nieczęsto się zdarza, głównym bohaterem meczu był zawodnik, który nie zdobył żadnego gola. Mowa o brazylijskim skrzydłowym Felippe, który zanotował tak naprawdę cztery asysty. To on wywalczył bowiem dwa rzuty karne, które na bramkę zamienił inny z bocznych pomocników Piotr Jamuła, a ponadto bezpośrednio dogrywał przy trafieniach Piotra Leszczyńskiego i Olega Blyzno.
- Do około 30. minuty trzymaliśmy się nieźle, ale po stracie gola coś w nas pękło - zaznaczał Maciej Kułak, trener Piasta.
Piast Strzelce Opolskie - Polonia Głubczyce 1-5
Bramki: 0-1 Jamuła - 34. (karny), 0-2 Leszczyński - 43., 0-3 Grek - 60., 0-4 Jamuła - 62. (karny), 1-4 Strzelecki - 82., 1-5 Blyzno - 90.
Piast: Łazarek - Wastag, Jys, Trytko (75. K. Dada), Kozołup - Majewski (46. Zimon), Olewicz, D. Dada, Glinka (60. Kapela), Weiss - Strzelecki.
Polonia: Pawlicki - Śnieżek (60. Toporowski), Broniewicz, Benjamin Elias, Forma - Felippe, Czarnecki (65. Zawadzki), Łukowski (65. Curyło), Jamuła - Grek, Leszczyński (60. Blyzno).
Żółte kartki: Weiss - Benjamin Elias, Czarnecki, Śnieżek.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?