Najpierw jednak podopiecznym Macieja Kułaka nieco czasu zajęło przejmowanie inicjatywy. Wreszcie jednak zdobyli gola Mateusz Weiss ładnie wrzucił piłkę w pole karne rywala, a tam już taki lis tego obszaru jak Andre Gwaze uprzedził bramkarza.
Po tym wydarzeniu miejscowi nie zamierzali odpuszczać i długo prowadzili grę. Nie potrafili jednak "zamknąć wyniku".
- Znowu brakowało skuteczności - narzekał szkoleniowiec miejscowych, na których to się zemściło w samej końcówce, gdy Kamil Szafarczyk ładnie poradził sobie z jednym z rywali, a następnie tak wystawił piłkę Kamilowi Stachurze, że ten już wiedział co z nią zrobić.
- Straciliśmy gola przez własną głupotę: prosta strata w środku pola, rywale szybko przenieśli ciężar gry i wykorzystali nasze zawahanie - denerwował się zawodnik Piasta Patryk Sowiński.
Za to w zupełnie innym nastroju był szkoleniowiec gości.
- Naszym celem było nie przegrać tego meczu i to wykonaliśmy, choć przy odrobinie szczęścia moglismy pokusić się o coś więcej - oceniał Zbigniew Matyjasek.
Piast Strzelce Opolskie - Po-Ra-Wie Większyce 1-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Gwaze - 36., 1-1 K. Stachura - 90.
Piast: Łazarek - Wastag, Cembolistaż, Jys, Kaczmarek - Weiss (64. Sowiński), Kozołupż, Gwaze, Strzelecki (86. Olewicz) - Munyaradzi (80. Olechnowicz), Zimon (70. Dada).
Po-Ra-Wie: Bil - Ociepka, Rypa, A. Blaucik, S. Stachura - Szafarczyk, Łebkowski, Kierdal (59. Wiluk), K. Modlich (69. Mazurkiewicz), P. Modlich (38. Ciechanowicz) - K. Stachura.
Żółte kartki: Cembolista, Jys, Strzelecki, Weiss - S. Stachura.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?