4. liga piłkarska. Piast Strzelce Opolskie - Skalnik Gracze 0-2

- Przy wyniku 0-1 mieliśmy przewagę, ale nie wykorzystaliśmy trzech bardzo dobrych sytuacji do wyrównania - komentował Maciej Kułak, trener Piasta. - A pod koniec pierwszej połowy to rywale dostali rzut karny i podwyższyli prowadzenie.

W strzeleckiej ekipie szczególnie mocno mógł sobie pluć w brodę Munyaradzi Chiunye. Mówiąc o klarownych okazjach bramkowych, szkoleniowiec gospodarzy miał na myśli właśnie te, które zmarnował zawodnik z Zimbabwe.

Piłkarze z Graczy byli od niego skuteczniejsi. Pierwszą bramkę zdobyli już po kwadransie rywalizacji. Po dalekim wrzucie z autu Jarosława Chodorskiego, w polu karnym Piasta najlepiej odnalazł się Denis Fogel i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Potem do głosu doszli strzelczanie, ale w trudnych momentach Skalnik mógł liczyć na swojego bramkarza - Grzegorza Czarneckiego.

Dzięki jego udanym interwencjom przetrwał napór przeciwnika, a potem, w 43. minucie, wyprowadził drugi cios. Z rzutu karnego na 2-0 trafił bowiem wtedy doświadczony Zygmunt Bąk.

- Ten gol bardzo mocno ułatwił nam sprawę - nie ukrywał Wojciech Lasota, trener Skalnika. - W drugiej połowie graliśmy już bardzo dobrze w defensywie. Nie pozwoliliśmy rywalom na wiele, a samemu mogliśmy nawet podwyższyć prowadzenie.

- Rzeczywiście, po przerwie stuprocentowych sytuacji już raczej nie było, dominowała walka - uzupełniał Kułak.

Piast Strzelce Opolskie - Skalnik Gracze 0-2 (0-2)
Bramki: 0-1 Fogel - 15., 0-2 Bąk - 43. (karny).
Piast: Łazarek - Wastag, Jys, Kozołup, Kaczmarek - Glinka (62. Sowiński), Gwaze, Olewicz, Weiss (78. Dada) - Dudek (46. Strzelecki), Chiunye (70. Olechnowicz).
Skalnik: Czarnecki - Raś, Chodorski, Rychlica, Bania - Janeczek (75. Mączyński), Konopski (60. Szpak), Gorczyca, Fogel - Szpala (90. Górecki), Bąk (55. Firek).
Żółte kartki: Jys, Kozołup, Strzelecki - Janeczek.
Czerwona kartka: Jys (72. min) - dwie żółte.