4 liga piłkarska. Pogoń Prudnik - Start Namysłów 0-1

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Patryk Pabiniak swoim golem dał Startowi bezcenne punkty.
Patryk Pabiniak swoim golem dał Startowi bezcenne punkty. Oliwer Kubus
Drużyna z Namysłowa odniosła trzecie zwycięstwo w ciągu ostatnich czterech kolejek.

Trzy tygodnie temu Start ograł 1-0 Skorogoszcz, potem uległ 0-2 Skalnikowi Gracze, by następnie pokonać 3-2 GKS Głuchołazy i teraz 1-0 Pogoń Prudnik. Takie rozstrzygnięcia sprawiły, że namysłowianie z ostatniej, 16. pozycji wydostali się na 12.

Wygraną w Prudniku zapewnił im Patryk Pabiniak. Napastnik, który popisał się też dwoma trafieniami w spotkaniu z GKS-em, tym razem posłał piłkę do siatki w 44. minucie, ładnym uderzeniem z woleja.

- Patryk to taki nasz namysłowski Robert Lewandowski - mówił z przymrużeniem oka Damian Zalwert, trener Startu. - Generalnie jednak uważam, że w całym spotkaniu stworzyliśmy sobie więcej stuprocentowych sytuacji. Naliczyliśmy ich sześć, a moi zawodnicy twierdzili też, że należał nam się ponadto rzut karny.

Niepodyktowana „jedenastka” nie zmąciła jednak dobrego humoru wśród przedstawicieli ekipy z Namysłowa. Duży smutek wyczuwalny był natomiast w drużynie Pogoni.

- Zamiast po pierwszej połowie prowadzić 2-0 lub 3-0, dostaliśmy bramkę do szatni i po przerwie musieliśmy odrabiać straty - żałował Paweł Walaszczyk, szkoleniowiec zespołu z Prudnika. - W drugiej części gry biliśmy już głową w mur. O naszym niepowodzeniu zadecydowały sytuacje niewykorzystane przed przerwą.

Najbliżej strzelenia gola dla prudniczan był Guilherme, który uderzył w słupek. Swojej szansy na trafienie nie wykorzystał też inny z Brazylijczyków - Arthur.

- Generalnie uważam, że nasza defensywa spisała się nieźle - podsumowywał Zalwert. - Przede wszystkim dobrze radziliśmy sobie w powietrzu.

Pogoń Prudnik - Start Namysłów 0-1 (0-1)
Bramka: 0-1 P. Pabiniak - 44.
Pogoń: Roskosz - Kawala, Butor, Strząbała, Piskorz - Arthur, Mięczakowski, Idzi, Guilherme, Son (60. Gajek) - Rudzki.
Start: Speda - Golonka, Czech, Ł. Pabiniak, Kamil Błach - Świerczyński, Biczysko, Wilczyński, Adamczyk (75. Barański) - Fiedeń (70. Chuć), P. Pabiniak.
Żółte kartki: Roskosz, Rudzki, Strząbała - Świerczyński.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska