4. liga piłkarska. Polonia Głubczyce - OKS Olesno 1-1

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
OKS Olesno sprawił małą niespodziankę w Głubczycach.
OKS Olesno sprawił małą niespodziankę w Głubczycach. Oliwer Kubus
Kolejne punkty straciła ekipa z Głubczyc, która po pierwszej wiosennej kolejce nie jest już liderem, a na pozycji tej przezimowała przez ponad trzy miesiące. Tym razem Polonia „tylko” zremisowała u siebie z broniącym się przed spadkiem OKS-em Olesno.

- Tak jak to często bywa niewykorzystane przez nas sytuację zemściły się w końcówce meczu - nie krył trener miejscowych Tomasz Owczarek. - Mieliśmy spotkanie pod kontrolą i powinniśmy nie tylko utrzymać przewagę, ale i ją powiększyć, przez co zamknęlibyśmy wynik.

Jego podopieczni prowadzenie objęli dość szybko. Jacek Lenartowicz pognał lewym skrzydłem praktycznie do końcowej linii boiska, stamtąd wycofał piłkę na 12. metr, gdzie dopadł do niej Yehor Luhovyi i wiedział już co z nią zrobić. Ukraiński napastnik raz też zmarnował dobrą okazję gdy niepotrzebnie decydował się na strzał zamiast ją zostawić albo podawać do lepiej ustawionego Piotra Jamuły.

Potem gospodarze mieli jeszcze parę szans na zdobycie gola, jednak albo razili nieskutecznością, albo bardzo dobrze spisywał się w bramce przyjezdnych Dawid Sładek.

- Trochę nam uratował skórę, ale przede wszystkim możemy być zadowoleni z remisu, bo na pewno byliśmy drużyną słabszą - przyznawał Dawid Nowacki, szkoleniowiec OKS-u.

Jego drużyna dobrze się broniła, a w ofensywie wykorzystała jedną z nielicznych szans, gdy niespełna kwadrans przed końcem Mateusz Jeziorowski najwyżej wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego i posłał piłkę do siatki. Potem graczom z Olesna dwa razy zabrakło precyzji, przy kontrach czy choćby dobrego podania w odpowiednim momencie.

- Zagraliśmy znacznie lepiej niż w pierwszym spotkaniu na wiosnę, ale remis i tak jest naszą porażką - utyskiwał Owczarek. - Jak się nie da wygrać to trzeba przynajmniej zremisować. Na pewno jednak nie cieszy nas takie rozstrzygnięcie. Jest złość i niedosyt. Odpalamy po zimie niczym diesel. Obyśmy jednak odpowiednio „zatrybili”... ale wierze, że tak będzie.

Polonia Głubczyce - OKS Olesno 1-1 (1-0)
Bramki:
1-0 Luhovyi - 17., 1-1 Jeziorowski - 77.
Polonia: Charęza - Forma, Broniewicz, Kwiatkowski, Lenartowicz - Fellipe, Łukowski, Fedorowicz, Jamuła - Luhovyi (80. Śnieżek), Grek (65. Zawadzki).
OKS: Sładek - Meryk (65. Huć) Krzymiński, Ficek, Kubacki - Flak, Gacmaga, Baros (46. Jasina), Kaczor, Jeziorowski - Gąsiorowski (82. Świerc).
Żółta kartka: Ficek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska