4. liga piłkarska. Polonia Głubczyce - Polonia Nysa 0-4

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Oliwer Kubus
To, że w "derbach Polonii" wygrała ta z Nysy nie jest jakoś szczególnie wielką niespodzianką, podobnie jak i to, że doszło do tego w Głubczycach. Zaskakujące są jednak rozmiary triumfu gości.

- Zadziałało u nas praktycznie wszystko - cieszył się ich szkoleniowiec Andrzej Polak. - Zagraliśmy bardzo poprawnie taktycznie. Popłaciła konsekwencja w defensywie, wyprowadzanie szybkich ataków, realizacja stałych fragmentów gry - dodawał mając na myśli to, że dwa gole jego podopieczni zdobyli po wzorowo rozegranych rzutach rożnych, a autorem trafień w obu przypadkach był prawy obrońca. - To czysta radość dla trenera kiedy wychodzi to nad czym tyle pracuje się na treningach - zaznaczał.

Po pierwszej takiej sytuacji, gdy Patryk Stasiak wyprowadził gości na prowadzenie, to spadkowicz z 3. ligi jeszcze bardziej się otworzył, gdyż wcześniej przeważał, ale niebawem został skontrowany. Początek drugiej połowy to kolejny gol po kornerze, a na półmetku drugiej odsłony ładną akcję przeprowadziło dwóch napastników z Nysy i pogrom miejscowych stał się faktem.

- Dzięki temu też trochę odetchnęliśmy, bo ostatnio końcówki meczów absolutnie nam nie wchodziły - przyznawał Polak ciesząc się też, iż jego team wreszcie unikął własnych błędów, a w zupełnie odmiennym nastroju był jego vis a vis po stronie gospodarzy.- Zagraliśmy bardzo słabo - nie owijał w bawełnę Tomasz Owczarek. - Mogliśmy coś strzelić na początku i na końcu, ale tak po prawdzie jakby rywale wyżej wygrali to też byśmy się nie mogli jakoś szczególnie dziwić.

W końcówce jego podopieczni mogli zdobyć honorowego gola, ale dobrej sytuacji nie wykorzystał debiutujący tego dnia w barwach senorskiej drużyny niespełna 17-letnia Kacper Kindrat.

- Nie zawsze się wygrywa, a "zimny prysznic" może się przydać, bo znowu po wygraniu paru meczów było myślenie, że wszystko się samo wygra - zauważał trener przegranych. - To co mnie jednak dziwi to zero żółtych kartek przy takim wyniku, co w pewien sposób oznacza, że nie podjęliśmy walki - podkreślał.

Polonia Głubczyce - Polonia Nysa 0-4 (0-2)
Bramki:
0-1 Stasiak - 28., 0-2 Scianski - 35., 0-3 Stasiak - 50., 0-4 Majerski - 65.
Polonia G.: Poźniak - Śnieżek, Kwiatkowski, Lenartowicz, Toporowski - Felippe, Czarnecki (65. Łukowski), Grek Jamuła - Zawadzki (55. Malik), Łuhowyj (80. Kindrat).
Polonia N.: P. Kowalczyk - Stasiak (75. Setla), Perkowski, T. Kowalczyk, Dworowenko - M. Bajor (80. Karwat), Dro Narcisse, Bobiński, Marcelo (44. Pisula) - Majerski (85. Dubiel), Ściański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska