Tym samym dojdzie niejako do powtórki scenariusza z poprzedniej serii spotkań. W niej bowiem nysanie, także na własnym stadionie, podejmowali ekipę plasującą się wówczas na 2. miejscu w stawce - Agroplon Głuszyna. Potyczką tą, uznawaną powszechnie nie tylko za hit 11. kolejki, ale i całej rundy jesiennej, wygrali 2-0.
- Wynik odzwierciedlał to, co działo się na boisku, czyli naszą przewagę - mówił Arkadiusz Bator, szkoleniowiec Polonii. - Cały mój zespół zagrał bardzo dobrze i w pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo.
W podobnym tonie trener nyskiego zespołu mógł zresztą wypowiadać się praktycznie po każdym występie swoich podopiecznych w obecnych rozgrywkach. Dzięki temu, że wygrali oni wszystkie 11 dotychczasowych starć ligowych, są, obok GKS-u Wikielec (12 zwycięstw z rzędu), jedną z dwóch najlepszych 4-ligowych drużyn w całej Polsce. Jeżeli Polonia wygra i w najbliższą sobotę (początek meczu o godz. 14), wiele wskazuje na to, że rundę jesienną zakończy z kompletem 45 punktów.
Po-Ra-Wie, czyli jej najbliższy rywal, to jedyny zespół z czołówki, z jakim przyjdzie się jeszcze zmierzyć aktualnemu liderowi w pierwszej części sezonu. Później bowiem nysan czekać będą jeszcze boje ze Startem Namysłów, OKS-em Olesno i Piastem Strzelce Opolskie.
Zanim jednak do nich dojdzie, naprzeciw Polonii stanie drużyna będąca największą rewelacją jesieni. Jeszcze kilka miesięcy temu ekipa z Większyc walczyła w barażach o utrzymanie się w 4 lidze, a obecnie zajmuje w niej pozycję wicelidera. Wskoczyła na nią w poprzedni weekend, wygrywając 3-2 z Pogonią Prudnik i korzystając na wspomnianej przegranej Agroplonu.
- Idzie nam rzeczywiście bardzo dobrze, ale cały czas twardo stąpamy po ziemi - powtarza niemal tydzień po tygodniu Tomasz Hejduk, trener Po-Ra-Wia. - Krok po kroku dokładamy kolejne punkty, ale w naszych głowach absolutnie nie pojawiają się myśli o awansie. W spotkaniu z Polonią postaramy się jednak oczywiście pokazać z jak najlepszej strony i jak najmocniej pokrzyżować szyki faworytowi.
Świadkami ciekawej konfrontacji powinniśmy też być na stadionie w Namysłowie, gdzie wymieniany już Agroplon Głuszyna, aktualnie znajdujący się na najniższym stopniu podium, podejmie będący na 5. miejscu MKS Gogolin.
Z kolei w Krapkowicach będziemy świadkami starcia obecnie 4. i 6. siły rozgrywek, jakimi odpowiednio są tamtejsza Unia oraz Polonia Głubczyce.
Bardzo ważne spotkania odbędą się także pomiędzy zespołami zainteresowanymi przede wszystkim utrzymaniem się w lidze. Jedno z nich odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie miejscowy Chemik ugości Swornicę Czarnowąsy Opole. Gospodarze tego meczu co prawda obecnie plasują się na 10. lokacie (Swornica jest 12.), ale ich dorobek w postaci 11 punktów sprawia, że bliżej im do strefy drużyn zagrożonych spadkiem aniżeli do plasującego się o pozycję wyżej Piasta Strzelce Opolskie.
Do boju o przysłowiowe „sześć punktów” dojdzie również w Prudniku. Tam zamykająca aktualnie tabelę Pogoń zagra ze Startem Namysłów. Pewnym przed tym meczem jest, że jeżeli miejscowi sięgną w nim po trzy punkty, na pewno uciekną z ostatniego, 16. miejsca.
Terminarz 12. kolejki
- Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie (26.10, godz. 13),
- Agroplon Głuszyna - MKS Gogolin,
- Unia Krapkowice - Polonia Głubczyce,
- Chemik Kędzierzyn-Koźle - Swornica Czarnowąsy Opole,
- GKS Głuchołazy - OKS Olesno,
- Pogoń Prudnik - Start Namysłów,
- Polonia Nysa - Po-Ra-Wie Większyce (wszystkie 26.10, godz. 14),
- Skorogoszcz - Małapanew Ozimek (27.10, godz. 14).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?